WITAM SERDECZNIE W MOICH SKROMNYCH PROGACH, ZAPRASZAM, ROZGOŚĆCIE SIĘ ,
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...

Zaglądają do mnie

środa, 26 lutego 2014

Wspólne dzierganie i czytanie :)

Dziś kolejna środa, a więc "Wspólne dzierganie i czytanie"
Na tapecie u mnie kolorowo i chustowo...
Haruni gotowa, a teraz "tylko" zblokować. Tego nie lubię najbardziej, czasem kiedy mnie nic nie goni składam wszystko na kupkę, a potem cały dom mam w porozkładanych robótkach

To filotowo szare to sydełkowe abrazo powstaje sobie powolutku.
Jak zwykle mam jeszcze kilka zaczętych robótek...szal , serwetka, zazdrostki, torba...
Kurczę , chyba jestem normalna inaczej???!!!!!
A co do książki...czysty relaks, no może tylko warto mieć pod ręką coś słodkiego ;) Muszę koniecznie poszukać drugiej części „Dieta Miłośniczek Czekolady”, 

23 komentarze:

  1. Śliczna chusta:) moje kolorki:) A książka kipi słodyczą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ piękna chusta! Blokowanie czegoś takiego to dopiero wyzwanie. nie tylko Ty masz tyle prac pozaczynanych, chyba rzadko kto skupia się tylko na jednej robótce:)

    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie, znam kilka osób, co kończą jedną pracę, pięknie ją blokują i dopiero zaczyną następną :) CZasem im tego zazdroszczę ::)

      Usuń
  3. Haruni w pięknych kolorach :) "Klub miłośniczek..." kiedyś czytałam, dobry z niej odstresowywacz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to jak dobry odstresowywacz :)
      nie byłam przekonana do haruni w kolorach, ale akurat w tym zestawie fajnie się ułozyły :)

      Usuń
  4. super haruni. a ksiązka musi być słodka.;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haruni jest w cudnych kolorach! Piękna! A książki niestety nie czytałam jeszcze. Może jak znajdę w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie układają się kolory w chuście, śliczna. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne robótki i słodka literatura, choć za czekoladą nie przepadam. Pożerałam swego czasu czekoladę z chili. Wyniosłam wszystkie ze sklepu, a świeżych dostaw ani widu, ani słychu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Robótki super,ale masz naprawdę ich zaczętych,ale dasz radę:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj ja też nie lubię blokowania, od razu na wstępnie jestem nastawiona, że na pewno nie wyjdzie tak jak ja chciałam.
    Chusta jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Haruni wygląda pięknie, a kolejna też zapowiada się super ;) Zwłaszcza, że jej kolory bardziej do mnie przemawiają. Książki nie znam, ale sam tytuł sprawia wrażenie, że lektura jest przyjemna ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. chusta jak macchiato, druga jak jagodowe lody i jeszcze czekoladowa książka - mniamuśny wpis :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiekne te Twoje chusty i takie subtelne stopniowanie kolorow. Kurcze, jak Ty to robisz. Czary, ale cudowne. Pozdrawiam Hardaska

    OdpowiedzUsuń
  13. A nie mówiłam, że Haruni wyjdzie świetnie i miałam rację, nawet paski ułożyły się tak jak powinny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, w takim wydaniu podoba mi się bardzo, kocham brązy :)

      Usuń
  14. Ślicznie wyszła:)
    Weź przykład ze mnie Jolu, ja robię jedną rzecz na raz, hihi
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  15. Też nie lubię blokować, ale wymyśliłam sobie sposób, że nawet jak mi się bardzo nie chce, to wrzucam robótkę do wody. Wtedy już muszę koniecznie, choć czasami namaka kilka godzin ...
    książka zachęcająca, dziś przydałby się też 'klub miłośników pączków', hehe

    OdpowiedzUsuń
  16. Też mam na siebie taki sposób jak yellow mleczyk:))) Nie wyobrażam sobie siebie robiącej tylko jedną robótkę , nie da rady. Fajnie się kolory rozłożyły na haruni. A szydełkowym abrazo to mnie zaciekawiłaś . I właśnie zobaczyłam że Ty też z łódzkiego jesteś! Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już robiłam szydęłkowe abrazo, chcocia tamto było z cieńszej włóczki :) to jest takie bardziej do otulenia :)
      Witam w moim blogowym świecie :)

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...