WITAM SERDECZNIE W MOICH SKROMNYCH PROGACH, ZAPRASZAM, ROZGOŚĆCIE SIĘ ,
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...

Zaglądają do mnie

niedziela, 31 lipca 2011

Coś robię!

Ciągle coś szydełkuję czy drutuje, ale jakoś nie mam natchnienia na kończenie tych robótek.
Zrywam całymi dniami wiśnie i jestem wieczorami wykończona, machnę kilka razy szydełkiem...i zasypiam na stojąco. Tym bardziej, że dłubię czarny sweter( ciągle!!!) i obrusik w kolorze chabrów. To będzie coś ładnego, przynajmniej dla mnie, bo spodobał mi się kolor, chociaż nitka jest beznadziejna do robótki, nie mam pojęcia co to jest, ale chyba kord, robi się masakrycznie ciężko! Takie rzeczy powinno się dłubać przy słoneczku, a tu ciągle pada i szarość dookoła.
Obrusik będzie na stolik o średnicy 80 cm. W czasie jego robienia zauważyłam, ze każda część może być osobną serwetką



Już niedługo pokażę go w całej okazałości, bo na prawdę niewiele już brakuje.
Co jeszcze? Wynalazłam sweter mojego męża z przed kilku lat, chciałam go spruć, bo w nim nie chodził, ale teraz nagle mu się spodobał. Jak tu trafić za facetem?!


Dawno nie pokazywałam swojego Felka. Chciałam przed nim schować świeżo przybyłe pudło z włóczkami, ale ani na szafie, ani w szafie nie dało rady!!!


Na koniec zapraszam na pyszne ciasto wiśniowo-porzeczkowe, pycha, polecam, chętnie podzielę się przepisem, chociaż pewnie wszyscy go znają

niedziela, 24 lipca 2011

Wyróżnienie

Dostałam od Joanny wyróżnienie, bardzo dziękuję

Według zasad powinnam wytypować 16 osób, ale ja wyróżniam wszystkie blogi, które obserwuję. Wiem, że tym sposobem łamie zasady , ale co tam!


Każdy, kto chce dostać wyróżnienie ode mnie, proszony jest o:

1. Skopiowanie znaczka  i umieszczenie go na swoim blogu.
2. Wytypowanie kolejnych 16 osób, którym chcą przyznać tę nagrodę.
3. Powiadomienie nagrodzonych o przyznanej nagrodzie.
4. Napisanie o sobie "siedmiu rzeczy"
I kolejna zasada napisanie o sobie 7 "rzeczy", już to kiedyś robiłam 
i nic się nie zmieniło od tego czasu.

niedziela, 17 lipca 2011

Krajobraz po burzy!

Mieszkam zaledwie kilka kilometrów od miejsc, gdzie w ubiegły czwartek przeszła nawałnica niszcząc wszystko na swej drodze.
Szok i niedowierzanie przeżyłam dziś, jadąc tamtędy....jaka siła musiała być, aby wyrywać kilkudziesięcioletnie drzewa z korzeniami, łamać je jak zapałki, zrywać dachy....






Brak słów...

czwartek, 7 lipca 2011

Powrót do codzienności!

Bardzo powoli wracam do codziennego życia, czasem tak jest, że śmierć dotyka nas tak bardzo, że aż boli każda myśl o tym. Nie wychodzę z domu, mam dość pytań i rozważań, co by było gdyby.....i jak sobie radzą, a jak sobie można radzić ???!!!!!!
Najlepsza jest praca, a że mam urlopowy czas wreszcie mogę pokazać moją ukończoną tunikę z kalinki, poszły mi niecałe 3 motki, mimo, że kolor nie bardzo na lato, podoba mi się


Pewnie będę w niej chodzić jesienią z golfem.
Zaczęłam też robić golf dla brata , czarny, koszmar dla moich oczu, bo ja uwielbiam drutowć nocą
Główny warkocz powstaje z tego wzoru swetra, a między nimi ryż podwójny, wzór pochodzi z jakiejś "wiekowej" Sandry

Powstają kolejne zakładki do książek, gotowe do wymianek książkowych, to tak dla odpoczynku od czerni

PS.
Dziękuję Wam za słowa pocieszenia pod poprzednim postem, za życzliwość i pamięć.....Pozdrawiam chyba już trochę letnio....

sobota, 2 lipca 2011

NA ZAWSZE W MEJ PAMIĘCI!

DZIŚ ZMARŁA MOJA NAJLEPSZA PRZYJACIÓŁKA, MIAŁA TYLKO 37 LAT .....JAK TO TŁUMACZYĆ JEJ MAŁYM DZIECIOM????!!!
JADZIU BĘDĘ O TOBIE PAMIĘTAĆ I DOTRZYMAM SŁOWA, OBIECUJĘ

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...