WITAM SERDECZNIE W MOICH SKROMNYCH PROGACH, ZAPRASZAM, ROZGOŚĆCIE SIĘ ,
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...
Zaglądają do mnie
środa, 21 stycznia 2015
Wspólne dzierganie i czytanie
Tutaj najbardziej zbliżony kolor
Jeszcze jedna i będzie komplet
I kolejne skarpety, wyrabiam resztki :)
Tym razem nieco lżejsza lektura.
"Petersburki romans"
Hrabianka Aleksandra po śmierci ojca zostaje bez środków do życia, szuka bogatego męża.... po kilu perypetiach w męskim przebraniu wstępuje do wojska...gdzie ma zamiar ustawić się finansowo...
momentami przydługie opisy, ale wciągająca :)
Tę dopiero mam zamiar przeczytać, mąż mi ją polecił, stwierdził, ze fajna dla zabicia nudy, zobaczymy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne podkubeczki kolor też świetny energetyczny:).
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mam przyjaciółkę, która uwielbia czerwony , to dla niej :)
UsuńUrocze te serwetki, a ksiazek nie czytalam, ale co ten twoj maz mowi o nudzie, Ty sie chyba nie nudzisz, bo jednak cos dlubiesz i czytasz;)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo raczej on przeczytał dla zabicia nudy, ja ostatnio za dużo czasu spedzam w parcy :) na czytanie zostają tylko chwile przed snem :)
UsuńWspaniałe podkładki :-) Uwielbiam takie resztkowe skarpetki - sama takie nosiłam jak byłam mała :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Z dzieicństwa pamiętam bardzo kolorowe getry zakładane na spodnie :)
Usuńśliczne bardzo energetyczne podkładki
OdpowiedzUsuńCZerwony zawsze mi się fakjnie kojarzy
UsuńOch jak ja lubie takie romansowe historie, sliczne serwetki. pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńdziękuję, polecam, szczególnie ten "petersburski romans "
UsuńŚliczne serwetki, uwielbiam takie dłubaninki :)
OdpowiedzUsuńI ja też, to moja rodzinka ciągle powtarzała " znowu coś dłubiesz" stąd ta nazwa bloga
UsuńVery beautiful!!
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńKoleżanka na pewno będzie zadowolona z takich podkładek.
OdpowiedzUsuńPewnie tak, lubi moje małe dzieła
UsuńRewelacyjne podkładki:)
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają, teraz zrobie jeszcze małe :)
UsuńKsiążka wydaje się ciekawa:) Podkładki wyszły super:)
OdpowiedzUsuńPo krochmaleniu na pewno będą ładniej się prezentować :0
UsuńPodkładek nigdy za wiele, świetne jako prezenty. Też mam komplet w robocie !
OdpowiedzUsuńNa podkładki już patrzeć nie mogę :) Ostatnio zrobiłam kilkanaście kompletów i na razie mam dość. Twoje są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Oj, jak ja bym chciała, żeby moja rodzina czytała, a tu ani mąż ani dzieci nie rwą się do książek. Szkoda:(
OdpowiedzUsuńSuper podkładeczki :)
OdpowiedzUsuńFajne serwetki/podkładki.
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się trochę nudy. Póki co nie ma szans.
OdpowiedzUsuńExstra serwetki:)oba kolory sa fantastyczne.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź pod moją serwetką,ale wiesz Jolu ja lubię serwetki z włóczek a to że sie pofalowała i to mocno to by w żaden sposób nie szło jej naciągnąć ,nie wiem jakby wyszła gdybym robiła ją kordonkiem?Ale dla mnie kordonek jest za nudny i za długo trzeba robić.Jednak myślę że kordonkiem też by wyszła sfalowana,bo mi sie juz po którymś okrążeniu robiło jakby za dużo oczek było.Ale żeby to lepiej pokazać to muisałabym wysłać ci ten wzór na e-mail o ile byś zechciała zerknąć.
OdpowiedzUsuńWysłałam wzór na e-mail:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te podkładki i w pięknych kolorach :)
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetusie. Mi ciągle ich mało:)
OdpowiedzUsuń