Pierwsze wzmianki o nim ukazały się na moim blogu w lutym w ubiegłym roku... http://mojedubaninki.blogspot.com/2013/02/trooche-sonca-mi-trzeba.html
Potem przeleżał w szafie aż do soboty....wreszcie zblokowany leży na nowym stole w nowym domu :)
Wydziergany z cienkiego kordonka(1120 m na 90g) bawełnianego bravo40 ,
Wspaniały :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudo! Wspaniały obrus :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękny, godny zachwytu. Mistrzowskie wykonanie. Podziwiam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow, trochę wiem ile pracy kosztuje taka misterna robota, podziwiam, bardzo :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam !!! Pięknie się prezentuje!!! Śliczny obrus!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)))
Dziękuję :)
UsuńAnanaski, moje ulubione. Czasami trzeba się troszkę zmusić, by dokończyć rozpoczętą pracę ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak :) Czasem same chęci nie wystarczą :)
UsuńCieniutki kordonek i duży obrus, to ogrom pracy, zwłaszcza że z elementów. Mogła Cię troszkę znudzić ta robota i musiałaś zrobić przerwę. Ważne że skończyłaś i efekt jest wspaniały, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFakt, z kazdym elementem miałam coraz mniej chęci na jego skończenie :) Cieszę się, ze mi się udało :)
UsuńCudny. Jak ja chciałabym wydziergać kiedyś coś takiego. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńNic trudnego ;) ze dwa wiadra czasu, samozaparcia...i gotowe :)
UsuńPodziwiałam go wczoraj na fb.
OdpowiedzUsuńPiękny misterny i mam nadzieję, że to dzieło na Twój stół:):):):)
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie na mój, jest to zaległy dodatek do ślubnej koperty dla chrześnicy :) Akurat udało mi się skończyć na pierwszą rocznicę ślubu :)
UsuńŚliczny obrus.
OdpowiedzUsuńRok czasu to jeszcze nie tak długo, ja mam obrus, tylko że druciany, który leży jeszcze nie skończony już od przeszło 3 lat i co jakiś czas obiecuje sobie, że będzie to następna robótka do skończenia
Druciany to już wyższa szkoła dla mnie :) Skoncz go i pokaż, bo na pewno będzie piękny :) wzory na obrusy druciane są śliczne :)
UsuńPrzepiekny:)
OdpowiedzUsuńPiękny obrus aż szkoda, że tyle w szafie leżał:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wreszcie się zmobilizowałam :D
UsuńAle cudo!!! Nie mogę oderwać oczu i już myślę, czy nie wydziergać podobnego. Ale kolejna zaczęta robota??????? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa tez mam mnóstwo pozaczynanych, najgorzejz chustami na drutach, bo potem nie mogę sobie przypomnieć w jakim mojescu skończyłam schemat :)
Usuńcudna też dłubie taka misterną robótkę... i trochę pozazdrościłam dziś siadam ponownie do pracy oby mi to zajęło troszkę mniej ... oby
OdpowiedzUsuńPolubiłam prace z elementów, bo można sobie założyć, ze codziennie zrobi się 1 czy 2 elementy i praca posuwa się do przodu :)
UsuńO jaki ogromny! piękny, niesamowita cierpliwość do wykonania tak wielkiej pracy! podziwiam i warto było!
OdpowiedzUsuńWOW! Super
OdpowiedzUsuńpodziwiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie na konkursik w którym do wygrania poduszka sowa i zestaw kosmetyków :)) Pozdrawiam !
Jest piękny! Po prostu musiał dojrzeć aby osiągnąć pełną krasę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Ależ kawał jakże pięknej robótki:)) Śliczny ten obrus.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam.
Imponująca robota! jest przepiękny i taki delikatny! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń