Nie znaczy to jednak, ze nie czytam i nie robótkuję :) Cały czas mam stos pełen książek i drugi pełen robótek :)
Dziś na "tapecie" dalszy ciąg brązowej serwety i szukam nowych wzorów na anioły :)
A czytelniczo to Maria Ulatowska i "Domek nad morzem" , podobały mi się "Sosnowe dziedzictwo" i "Pensjonat Sosnówka".
Nudno się dzierga, ale powoli przybywa...
A te anioły powstały ostatnio, jeszcze nie usztywnione...
Czytałam "Domek nad morzem" - całkiem całkiem. Ja z czytaniem to jestem raczej do tyłu, ale dzięki akcji zmobilizuję się i postaram się do kolejnego spotkania dokończyć zaczęte książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Czasem tak bywa, że zaczynamy kilka rzeczy naraz:)
UsuńDomek nad morzem bardzo mi się podobał. "Sosnowe dziedzictwo" tak sobie było w moim guście. Serweta jest piękna, a aniołki się przydadzą za pół roku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnioły potrzebne na już ;) Mnie tez się podoba książka :)
UsuńSliczna serweta, piekny kolorek:) Aniolki szydelkowe sa sliczne, nie czytalam niestety nic tej autorki:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnioły najlepiej krochmali się i nadaje im kształt , gdy jest ich sporo ;-)
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tej autorki... o czym są?
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio tylko słucham, ciekawe czy to jest nagrane. Serweta śliczna, nawet jeśli nudno się robi.
OdpowiedzUsuńnie czytałam nic tej autorki ale muszę sięgnąc po jakąs jej ksiązkę podobno są całkiem niezłe
OdpowiedzUsuńIlość książek które mam przeczytać już pod niebo sięga. Domek nad morzem czeka na wysokości 3 piętra. Piękna serweta
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio cos nie po drodze z szydełkiem, żaden wzór mnie jakoś nie zachwycił na tyle, żeby dziergać. Aniołki??? Latem? Jakieś nietypowe zlecenie Ci się trafiło ;) Nic nie czytałam tej autorki, dobre? Serdecznosci.
OdpowiedzUsuńNie zachwyciła mnie tak jak "Sosnówka" ale dłam radę przeczytać, taka odskocznia od kryminałów skanydnawskich :)
UsuńŚLICZNE ANIOŁKI, A SERWETA SPORA, TO I MOŻE TROCHĘ NUDNO, ALE WIZJA EFEKTU, WSZYSTKO NAGRODZI! MIŁEGO CZYTANIA!
OdpowiedzUsuńO proszę, sierpień, a Ty już za anioły się bierzesz ;) Ja pewnie znowu się obudzę tydzień przed świętami...
OdpowiedzUsuń"Kamienica na Kruczej" też bardzo mi się podobała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo będzie chyba obrusik w oryginalnym kolorze, zapowiada się fajnie, czekam na finał. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZarówno serweta jak i anioły wyglądają pięknie ;0
OdpowiedzUsuńCudne anioły :) Serweta już jest cudeńkiem :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam książek z tej serii, ale mam zapisane w planach, a skoro Ci się podobają, to na pewno warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńDzierganki śliczne. A anioły to już na choinkę ???
Piekne anioły, mam nadzieję że w tym roku już zdążę także ;)
OdpowiedzUsuń