Ten bieżnik chodził za mną od dawna, ciągle odkładałam na później, ale w końcu po kilku wieczorach i przerywnikach skarpecianych jest
Korzystałam z tego schematu, chociaż najpierw zobaczyłam go na którymś blogu...tylko gdzie????
Czy Wy też tak macie, że coś Wam wpadnie w oko, a potem poszukiwania trwają i trwają , a najczęściej znajduję się przez przypadek. Taka już jest "czeluść internetowa"....
W tak zwanym międzyczasie powstają skarpety dla bliższych i dalszych znajomych
A także mam coś na drutach
i na szydełku kolejny bieżnik, tym razem prościzna, ale zaczynam powoli dochodzić do wniosków, że proste wzory to nie dla mnie, przestaję o nich myśleć i niestety czasem zmuszona jestem pruć, a nie lubię tego
Chyba ładniej by wyglądało z grubszych nici, ale zobaczy się na koniec, zawsze można zrobić drugi.
Bieżnik z ananaskami super,chyba sobie taki machnę,Skarpetki świetne.
OdpowiedzUsuńpiękny bieżnik i świetne skarpety :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ananasiak stworzyłaś
OdpowiedzUsuńmnie też sie spodobał i jest na prawdę łatwy w robocie:)
OdpowiedzUsuńBieżnik super. Skarpetki bardzo praktyczne , a jak je ładnie robisz! Czekam na kolejny bieżniczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzór tego bieżnika, nie dziwię się, że za tobą chodził.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że za Toba chodził, bo jest rewelacyjny :))
OdpowiedzUsuńSuper bieżnik. Fajna ozdoba. Też lubię mieć jakąś drugą robótkę rozpoczętą, bo nieraz trzeba od jednej odpocząć i drugą trochę podgonić. Bardzo udane prace i ta nowa też tak się zapowiada.
OdpowiedzUsuńbieżnik super,brawo!
OdpowiedzUsuńMoja wyobraźnia od razu podążyła tropem, jak to ten piękny bieżnik za Tobą chodził:)))))
OdpowiedzUsuńRozumiem bo za mną często "coś chodzi"przeważnie sznurkowego:))))Bardzo fajne skarpety i to w samą porę.
Pozdrawiam serdecznie
Piękny obrus, masz zawrotne tempo :)
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik i cała reszta też, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik a skarpety super! Marzę, by kiedyś nauczyć się takie dziergać :)
OdpowiedzUsuńporadzić sobie z pięcioma drutami to na początku prawdziwe wyzwanie, ale potem to już pestka
UsuńO ja!!!! ale ciezki schemat mialas (według mojej oceny)ale bieznik exstra normalnie rewelacja:)i skarpetki super:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTylko tak się wydaje, na prawdę bardzo łatwo i przyjemnie się dziergało
UsuńSkarpetki bardzo fajnie zrobiłaś i teraz na te mrozy na pewno się przydadzą! Bieżnik jest przepiękny! Pozdrawiam i życzę Ci miłej niedzieli:)))
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńPiękny bieznik i faktycznie wzor nie najlatwiejszy.
Skarpet nigdy nie robilam, tym bardziej podziwiam. Ciekawe co na tych drutach masz. Pozdrawiam cieplo.
Fajny ten międzyczas i praktyczny ;) Bieżnik śliczny.takie prace zawsze przyprawiają mnie o szybkie bicie serca.
OdpowiedzUsuńjolajko cieszę się, że zaglądnęłaś na mojego bloga i znalazłaś to co było Ci potrzebne :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
U mnie też ostatnio na tapecie skarpety, zimno się zrobiło to wszyscy naglę chcą :)
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik, a skarpety... oj, przydałyby się u mnie. Już drugi ranek termometr pokazuje - 26 stopni mrozu :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko