Czas leci nieubłaganie, już święta za pasem.
Jakoś w tym roku tak wyszło, że nie za dużo ozdób mi zostanie na choinkę, jakoś moje rozdawnictwo sięgnęło zenitu i to właśnie teraz kiedy właściwie moja wena poszła na urlop, nie chce mi się już dziergać , a właściwie z dzierganiem to nie ma problemu, raczej z krochmaleniem i szukaniem odpowiednich form....
Kilka ostatnich tygodni to były przygotowania do wymianek, w odpowiednim czasie pokażę, suszy się kamizelka dla cioci. Dziś tylko serwetka, którą pokazywałam w częściach, ale jest już gotowa i zostaje u mnie.
Na ciemnym tle chyba wygląda lepiej?!
To sam środek,a całość i poszczególne elementy są obrobione złotą nicią
A na koniec jeden jedyny kwiat grudnika, który ocalał przed Felkiem. Grudnik kiedy zaczyna kwitnąć nie może być przestawiany, a nasze kocisko niestety ciągle się nim bawiło
Miłego tygodnia!!!!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Muszę wyruszyć na nocne zdjęcia, bo moje miasteczko już ślicznie oświecone świątecznie
Bardzo efektowna serwetka, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkrochmalenie i napinanie takiej serwety to wyższa szkoła jazdy
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka. Grudnik ma piękny kolor. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerweta piękna.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię krochmalenia i napinania :)
Serweta wyszła bardzo ciekawie! Grudnik z pięknym kolorem kwiatka stał się maskotka dla Franka:) Czeka na nocne zdjęcia! Pozdrawiam i również miłego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńPiękna serweta!
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka! Moje kwiatki nie doczekały świąt,dawno opadły;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam taki sam plan aby zrobić zdjęcia przepięknie oświetlonego miasta:)))
OdpowiedzUsuńSerwetka piękna.A kwiat widać również podobał się Felkowi:))))Przecież jest piękny.Pozostaje Ci się cieszyć, że Masz kota estetę:))
Pozdrawiam serdecznie
Serdecznie dziękuję za prezencik wymiankowy. Wszystko jest cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję
Dorota
Piękna serweta :)Ja kocham grudniki, one niekoniecznie mnie..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
mnie w ogóle kwiaty za bardzo nie kochają, ale nie poddaję się i ciągle coś nowego taskam do domu, wczoraj kupiłam nowego grudnika, ma śliczny łososiowy kolor
OdpowiedzUsuńTa serweta jest piękna! może uda mi się taka zrobic, ale to już w przyszłym roku:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń