WITAM SERDECZNIE W MOICH SKROMNYCH PROGACH, ZAPRASZAM, ROZGOŚĆCIE SIĘ ,
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...

Zaglądają do mnie

środa, 7 września 2011

Od snehurki do ogniska!

Kordonek snehurka...do tej pory robiłam z niego raczej takie tam duperelki.
Jakoś mi nie pasował na serwetki, ale tym razem postanowiłam wykorzystać go w bieżniczku, i miłe zaskoczenie, robiło się bardzo fajnie...chociaż dla mnie po tej granatowej męczarni robótkowej wszystko robi się doskonale,w zamiarze miał być nieco większy rozmiarowo bieżnik i tak jest, już poleciał do nowej właścicielki, mam nadzieję, ze się spodoba



 Odkładam na razie szydełko, muszę wykończyć czarny golf dla brata(wreszcie), mam kilka rozpoczętych par skarpet, przygotowuję powoli się do wymianek... że też ja nie potrafię robić jednej rzeczy na raz!!!
Ale w moim przypadku tak jest ze wszystkim, czytam kilka książek jednocześnie...w soboty moja kuchnia to istne pobojowisko, wtedy szaleję , piekę,  gotuję i sprzątam jednocześnie, sama na siebie jestem wtedy zła...
 Kolejne miejsce Felka- niech mnie tylko ktoś wygoni?!

A tutaj to już pożegnanie wakacji było, widać mnie troszku...fajnie tak czasem odstresować się przy ogniu...

17 komentarzy:

  1. Bardzo ładne te bieżniczki. Ogniska zazdroszczę. Lubię imprezy w kameralnym gronie. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super bieżnik.Ja długo robiłam z Maxi,ale teraz się na nią zbuntowałam.Czasem jest tak usztywniona,że ciężko z niej robić.
    A jeśli chodzi o robótki to też doszłam do wniosku że mam "robótkowe adhd" ;) Mam rozpoczętych 5 prac....
    Ognisko super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bieżniki podobają mi się i to nawet bardzo!!! Kot znalazł sobie fantastyczne miejsce, pięknie zmrużył oczka! Bardzo lubię atmosferę przy ognisku...piosenki, kiełbaski, ziemniaczki pieczone, iskry z ogniska, ciepełko... a tak rzadko trafia mi się uczestniczyć w takiej imprezie. Fajne miałaś pożegnanie wakacji! Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bieżniki świetne, bardzo mi się podobają. A ja jestem jedną z nielicznych, która robi tylko jedną pracę i nie zaczynam następnej póki nie skończę poprzedniej. Czasem tylko, gdy coś nie wychodzi odkładam coś, ale w końcu zwykle pruje i robię coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bieżnik śliczny.Ciekawa jestem czy Felek śpi na lekturze którą przeczytał, czy dopiero będzie się w niej zagłębiał? Ognisko fajna sprawa:)))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy czytam na temat kilku zaczętych prac to troszkę czuję się rozgrzeszona.Wybaczam w tym momencie sobie, gdyż też mam ich kilka zaczętych.
    Ze snehurki robiłam dość dużo w pewnym okresie czasu i było to zajęcie dość przyjemne.Delikatna, miękka bawełenka.
    Bieżniczki fajniusie.
    Pozdrawiam cieplutko
    Moja kocica została zmuszona do opuszczenia domu, bawi się teraz w dopieszczanie swoich maleństw.Ma ich 5!!!!! Nie mam zielonego pojęcia co zrobię z taka ilością kociąt.Nie ma chętnych na przygarnięcie a kotka już garnie się w pielesze domowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bieżniki w porządku :) a niebieska (granatowa?) okrągła też b. ładna; najlepiej będzie wygląda na jakim kontrastowym podkładzie, albo na białym stole :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trilli fajne określenie "robótkowe adhd" , to właśnie tak jakby o mnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak tak czytam to co o sobie piszesz,to mam wrażenie jakbym czytała o sobie....A bieżnik śliczny!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oba bieżniki śliczne. I ogniska mi się zachciało!

    Ze snehurki fajnie się robi, tylko gorzej potem po praniu, mam wrażenie, że wydziergane z niej rzeczy się mechacą i nie są tak ładne jak na początku.

    W te wakacje pokończyłam 5 pozaczynanych robótek i teraz spoookój :):)

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. no nie dziwie się ,że granatów masz dość(choć cudne dzieło to jest)
    koty mają swoje ulubione miejsca
    podobno zdrowo w ognisko się patrzyć, z pewnością miło przy nim było

    OdpowiedzUsuń
  12. bieżniczki cudowne,kiccius tez jest fajny i taki slodki,jak moj.No i jakie duze ognisko -super:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne bieżniki:)
    Robótek to i ja mam zwykle kilka zaczętych:)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Na takie ognisko bym sobie poszła ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne bieżniki. "Robótkowe ADHD" - to jest to! Trafione w samo sedno - znam kilka takich osób :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bieżnik bardzo fajny :) Ognisko na zakończenie lata to świetny pomysł :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczny bieżnik. Ogniska to ja też lubię. Przydałoby się zrobić jakieś...Kotka masz super, ale sobie miejsca znajduje-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...