Dzisiejsza pogoda sprzyja zarówno książce jak i robótce :)
U mnie wszystkie inne prace odłożone na razie na bok, bo do niedzieli muszę skończyć zesaw serwetek na prezent :)
Kordonek muza 20, szydełko tulip 1,1 :)
Oczywiście cały czas czytam, niektóre książki odkładam po kilku stronach. wy też tak czasem macie?
Tym razem była to "Rajska dolina" Marie Hermanson. No niestety nie udało mi się przebrnąć przez treść...
Teraz na razie tylko leży kolejna ...mąż poleca...zobaczymy
Chyba jak każdy lubię wiosnę :)
Och tak masakra jak tylko człowiek umyje okna to od razu deszcz. Serwetki urokliwe takie romantyczne.....
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki, bardzo lubię ten wzorek. Super zdjęcia. U mnie wczoraj były myte okna, dzisiaj pada. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper serwetki, ktoś się ucieszy, ja sprawdzam pogodę, ma padac nie myję szkoda pracy,
OdpowiedzUsuńA ja myję kiedy mam czas wolny :) czasem chyba lepiej zostawić brudne
UsuńTwoje śliczne serwetki przypomniały mi,że mam do końca miesiąca zrobić serwetę i średnicy 60 cm , a jeszcze nie ruszyłam .
OdpowiedzUsuńczasem tak jest, że odkałdamy coś na potem, i to potem nam dobrze dajw w kość ...
UsuńJeszcze lepszy motyw jest z myciem samochodu - to wersja dla kobiet przeciw mężom, żeby nie było, iż tylko kobiety są winne całemu złu tego świata :P brzmi właściwie tak samo "dlaczego pada, bo tata umył auto" swoją drogą tak już bywa to tak jakby jedno z praw Prawa Murphy'ego. Widać spacer wiosenny udany kwieciem uraczyło. To mi przypomina, że powinnam wybrać się wreszcie wiosennie do ogrodu botanicznego. Co roku zapominam :) Serwetkowo zacnie mam nadzieję, że uda Ci się wykończyć wszystkie i będziesz rada :) Pozdrawiam (:
OdpowiedzUsuńkocham wiosenne spacery :) pogoda nie sprzyja, ale mam nadzieję, że uda mi sie wybrać na polanę, gdzie konwalie wioda prym,
UsuńNaprawdę ciekawy wpis, podoba mi się estetyka twoich postów. Mam małe pytanie czy problemem było by otrzymanie twojej opinii o naszej stronie www.blondynkitezgraja.pl ? Być może zainteresuje Cię też wpis, który dzisiaj wstawił Marek dotyczący naszego nowego projektu rysunkowego http://blondynkitezgraja.pl/bayonetta-level-88/
OdpowiedzUsuńJa liczyłam na to, że po deszczowym weekendzie będzie ładniej. Niestety.
OdpowiedzUsuńSerwetki piękne, a po świeżo umytych oknach jeszcze nie raz popada deszcz.
OdpowiedzUsuńAle łądne te serwetki. Ktos się ucieszy bardzo!
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńSerwetki urocze, będzie piękny prezent. Kwiecie śliczne:) a deszcz .... no cóż.... co tam okna, roślinki będą piękniej rosły, im deszcz potrzebny:)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki :-) Śliczne zdjęcia ze spaceru - uwielbiam wiosnę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Coraz więcej serwetek spotykam na robótkowych blogach...jednym słowem szydełkowe serwetki wracają do łask:) i dobrze, bo uroczy to dodatek do wystroju wnętrza. Twoje są bardzo ładne...U mnie wczoraj było tak ciepło i słonecznie, że aż nie do wiary, że w innej części Polski padał deszcz, ale chyba dzisiaj dotrze do mnie, bo zaczyna się chmurzyć...
OdpowiedzUsuńJak ostatnio, czyli na Wielkanoc umyłam okna, to śnieg zaczął padać. Wiosna na zdjęciach i w naturze piękna, ale to lato jest porą roku, którą kocham i która mogłaby dla mnie trwać na okrągło. Serwetki są śliczne. Czy odkładam książki po przeczytaniu kilku kartek? Sporadycznie, prawie wcale, a gdy zapamiętam tytuł, to wracam do niego po latach i czytam do końca.
OdpowiedzUsuńPiekne serwetki :) Ja tez czasem mam trudnosci z tzw. wciagnieciem sie w ksiazke...
OdpowiedzUsuń