U mnie robótkowo bez zmian, w dalszym ciągu sweter powstaje, niby prosty wzór, a słabo to idzie.
A czytelniczo powrót do mojej ulubionej pisarki :)
Nie ma to jak "stara" dobra Agatha Christie.....
Zaczęłam teką serwetkę, nawet mi przez myśl nie przeszło, że tak powolnie mi będzie szło, skończę, ale nie wiem, czy mi się będzie podobać?! A w gazetce tak ładnie wyglądała !
Ja z serwetek i obrusów jestem często zadowolona dopiero po zblokowaniu, może i u ciebie tak będzie .
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam świątecznie
Jak zablokujesz na pewno będzie ładniej wyglądać. Sweterek też zapowiada się pięknie. Jeśli chodzi o Agatę- to nie moja bajka. Pozdrawiam świątecznie
OdpowiedzUsuńObie prace zapowiadaja się ciekawie.Serwetka na pewno Ci się spodoba jak zobaczysz efekt końcowy:)Pozdrawiam ciepło:)))
OdpowiedzUsuńSerweta wygląda pięknie :-) Mnie już się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Serwetka się robi, więc ma prawo nie wyglądać tak ładnie, jak w gazetce. Gdy ją skończysz, to zmienisz zdanie o niej.
OdpowiedzUsuńSerwetki lepiej wyglądają po blokowaniu. Ładna jest.
OdpowiedzUsuńUblokujesz i będzie dobrze wyglądać. A wzór na sweterku dość zawiły więc nie dziwię się, że ciężo idzie.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt.
Niedawno zrobiłam pierwszą większą serwetę - nie mogłam się zebrać w sobie, żeby ją skończyć, tak nieciekawie wyglądała... A po zblokowaniu - jestem nią zachwycona :).
OdpowiedzUsuńSweter ma ciekawy wzór i chyba wcale nie taki znowu prosty, trochę tam tego trzeba pilnować przy robieniu, z tego co widać... Bardzo jestem ciekawa końcowego efektu!