WITAM SERDECZNIE W MOICH SKROMNYCH PROGACH, ZAPRASZAM, ROZGOŚĆCIE SIĘ ,
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...
Zaglądają do mnie
poniedziałek, 28 lutego 2011
Nareszcie!
Nareszcie wyschły moje kurczaki, usztywniałam je cukrem. Trochę dłużej schodzi, ale zawsze w trakcie można je kształtować według upodobania. wzory z internetu, trochę zmodyfikowane, ale ogólnie jestem zadowolona.
Oprócz szydełkowania bardzo najczęściej nocy zarywam na czytanie.Właśnie dziś odwiedziłam bibliotekę w naszym miasteczku i zaskoczona jestem, bo nasz pan burmistrz dał trochę pieniędzy i zakupiono dużo nowości. Książki zajmują w moim domu bardzo dużo miejsca, ale ostatnimi czasy zrobiliśmy z mężem mały remanent i sporo oddaliśmy do tej właśnie biblioteki, a przy okazji znalazły się moje ulubione z dzieciństwa komiksy o Tytusie. Mój syn jest nimi zachwycony, zażyczył sobie na urodziny inne części, już zamówione!
Tak go zaciekawiły te komiksy,że czyta teraz życiorys Papcia Chmiela
Wracając z biblioteki wstąpiłam do małej pasmanterii, w której sprzedaje urocza starsza pani, nie miałam za dużo pieniędzy przy sobie, ale starczyło na to
Będzie akurat do koszulek na jajka, nawet od razu wypróbowałam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wow, ale efekt!
OdpowiedzUsuńdługo coś takiego robisz?
Piękne kuraki!!! Muszę i ja spróbować takich dłubanek:)) Pozdrawiam serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńWow!!!Cudne!!!:)
OdpowiedzUsuńPIEK POZDRAWIAMNE PRACE
OdpowiedzUsuń