Ta kupka po prawo to kolejny szal "magiczne fale" , tym razem w odcieniach brązu, dopiero zaczęłam , wiec nie ma się czym chwalić
Prawie już kończę "Wielbiciela" , to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i na pewno nie ostanie, świetnie się czyta , wciąga od samego początku, jest jakby ostrzeżeniem przed zawieraniem pochopnych znajomości w różnych momentach naszego życia. Może trochę przewidywalna, ale intrygująca i warto było zmarnować kilka nocy :)
teraz mnie czeka blokowanie, czego nie lubię...i tak dokładam do kupki....
W ubiegłym tygodniu przeczytałam jeszcze jedną książkę
Sięgnęłam po nią, bo spodobała mi się okładka, jednak treść to typowa harlekinowska bajka :) od początku przewidywalna, taka na jeden wieczór.
Tak wygląda moja firanka na dziś, nie jestem pewna czy zdążę z nią do końca roku ?!
Ile Ty czytasz i robisz. Niesamowite. To ja może poczęstuje się ciastem.
OdpowiedzUsuńto właśnie to co się robi kiedy sypia się po 4-5 godzin na dobę :) a po za tym dojeżdżam do pracy prawie 50 km :)
UsuńPolecam również filmy telewizyjne oparte o książki Charlotte Link :)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałm, ze takie są , zaraz sobie sprawdzę :)
UsuńRównież nie przepadam za blokowaniem. Super bieżniczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Trzy w jednym: książka, robótka i ciasto. To rozumiem, same przyjemności :)
OdpowiedzUsuńi czerwona herbata :) uwielbiam :)
UsuńWidzę, że obie czytałyśmy tą samą książkę :) piękny bieżnik, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCh. Link jest ostatnio bardzo popularna na blogach.
OdpowiedzUsuńblokowanie... u mnie serweta czeka już pół roku na swój czas. zrobiona i odłożona
Anka
A ja lubię blokowanie. Dopiero wtedy widdać ostateczny wygląd naszej pracy.
OdpowiedzUsuńBlokowanie to nudna robota ale efekt końcowy to wynagradza:) Szal i bieżnik wyglądają ładnie i chciałabym zobaczyć je w pełnej krasie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBieżnik jest wspaniały:) Szal śliczny, bardzo lubię ten wzór. Też nie lubię blokowania, ale bez tego ani rusz. To jednak jest ta wisienka na torcie;) Efekt końcowy bezcenny i tylko to mnie mobilizuje do tej żmudne/nudnej czynności. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńbieznik super . piękna okładka pozegnania
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię czytać i ciągle coś robić i dlatego rozwiązaniem są audiobooki.
OdpowiedzUsuńMam już niezłą kolekcję.
Podoba mi się ten wzór, firanka będzie bardzo ładna.
Pozdrawiam
A mi narobilas smaku tymi slodkosciami. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej firanki, na harleqiny też szkoda mi czasu:)
OdpowiedzUsuńSuper są te obie rzeczy
OdpowiedzUsuńPiękne wyroby i owocny czytelniczo tydzień, muszę sprawdzic te filmy bo się właśnie dowiedziałam o nich
OdpowiedzUsuńNie jesteś pewna, czy z firanką zdążysz do końca tego roku? Zapewniam Cię, że tak.
OdpowiedzUsuńtrud blokowania rekompensuje efekt .
OdpowiedzUsuńSzal będzie super na wiosnę
Chyba umarłabym robiąc taki długi bieżnik :) Podoba mi się podkładka pod kubeczkiem z kawą, taka prosta i fajna :) Szale fajna sprawa, w dodatku te na drutach są bardziej puszyste niż na szydełku, ale kiedy ja osiągnę ten poziom w drutowaniu żeby sobie taki zrobić :P A firanka? Masz takie tempo, że na pewno niebawem będzie wisieć w oknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tyle rzeczy zrobionych ... Okazuje się że ze mnie jest leń.
OdpowiedzUsuńJa robię dużo i nic, a Ty robisz dużo i to widać. Kiedy książki czytać to ja nie wiem. Nie mogę się doczekać na zakończenie firanki. zapowiada się super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Znam skądś to odkładanie do kupki ;)))
OdpowiedzUsuńSzal będzie idealny na te wiosenne dni.
Pozdrawiam :))
Właśnie Wielbiciel leży na stosie kupki " do przeczytania".Ch. Link poczytuję od kilku lat.Obecnie zaczytuję się (audioboki) w Pilchu i historiachg o Jakubie Wędrowyczu-gorąco polecam-:):):)
OdpowiedzUsuńBlokuj, nie czekaj bo potem za dużo się nazbiera i będzie jeszcze gorzej ( autopsja).
Dziergadełka milusie.
Pozdrawiam:)
Errata:):):) nie Pilch a Pilipiuk
OdpowiedzUsuńŁadny bieżnik.
OdpowiedzUsuńA z firanką powoli się uporasz :)