WITAM SERDECZNIE W MOICH SKROMNYCH PROGACH, ZAPRASZAM, ROZGOŚĆCIE SIĘ ,
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...

Zaglądają do mnie

środa, 12 listopada 2014

Wspólne dzierganie i czytanie...

Jak co środa Makneta zaprasza do zabawy.
Ostatnie kilka tygodni przegapiłam, nie miałam zbyt dużo czasu na zdjęcia... posty...co nie znaczy że nie czytam i nie dziergam.
Właśnie skończyłam "Papierową dziewczynę" Musso a teraz trochę więcej wolnego czasu zabieram się za sagę Paulliny Simons

 Powstają też takie trochę świąteczne podkładki
 i ciągle tworzę to nieszczęsne coś, co miało być firanką, potem obrusem, a teraz myślę, że powstanie chyba bieżnik, straciłam do niego zapał, odrzucają mnie te małe kwadraciki, prucie raczej  nie wchodzi w rachubę, 
tym bardziej, że jest ich już 120 ?!

 Powstał też anioł, znowu na chrzest, ma mieć jeszcze napis Anioł Stróż Jasia
 A to pierwsza z trylogii , co jest napisane na okładce?
"Jest 22 czerwca 1941 roku.Niemcy atakują Zwiazek Radziecki, 17-letnia Tatiana poznaje młodego oficera, Aleksandra, człowieka o tajemniczej przeszłosci.
zakochują się w sobie bez pamięci,jednak straszne czasy, w których przyszło im żyć, nie pozwalają im długo cieszyć się szczęściem..." 
Czytam już kilka książek tej autorki, ciekawa jestem i tej sagi, trochę zeszło, ale teraz mam więcej czasu..
mogę nawet zarwać kilka nocy ;)

30 komentarzy:

  1. Nie dziwię się, że cię odrzuca od tych elementów. Ja też nie lubię, kiedy coś się robi długo. A książka zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to dlatego, że nim na dobre zacznę to już muszę kończyć ;)

      Usuń
  2. Nie trać zapału do "nieszczęsnego cosia", szkoda byłoby, aby tyle Twojej pracy się zmarnowało. Wygląda naprawdę pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się podoba, kiedyś na pewno powstanie "Coś" pięknego, wszystko zależy od mojego zapału :)

      Usuń
  3. Sagę czytało mi się świetnie! Mogę polecić, choć to już lata minęły, kiedy ją czytałam. A "cosia" też by mi było żal pruć... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem po kilkunastu stronicach i już się obawiam, że dzisiejsza noc pójdzie w zapomnienie :D

      Usuń
    2. Hahaha, chyba miałam to samo :)

      Usuń
  4. Saga jest cudowna, dwie z ksiazek dostaliśmy w prezencie slubnym. Niestety nie cztałam ostatniej części:(

    OdpowiedzUsuń
  5. nie poddawaj sie. Rób obrus. wzór jest bardzo ładny i będzie efektownie wygladał na stole.
    Książkę "Miedziany jeździec" czytałam. No nie zachwyca. Niewiele ma wspólnego z prawda a i język mocno "efektowny" . Nie porywa. Mam całość w formie audiobooka. Na drogę do pracy , do słuchania - może być!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sagę czytałam - świetna. Prucie 120 kwadracików, chyba raczej nie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie !!!! robię tak, aby w każdym momencie zakończyć :) na razie domówiłam jeszcze nici...

      Usuń
  7. Oj małe kwadraciki to utrapienie:) A książki szczerze polecam, chociaż mi ostatnia częśc tak średnio przypadła do gustu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczności a moduły uwielbiam robić:).
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Sagę przeczytałam, prawie, bo o ile dwie pierwsze części pochłonęłam, to trzeciej nie dałam rady, ciekawi mnie co Ty powiesz na ten temat:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Te kwadraciki laczylas kazdy osobno? Tyle roboty. Wyrazy szacunku. Sliczne te dekoracje swiateczne. Pozdrawiam serdecznie BEata

    OdpowiedzUsuń
  11. nie ważne co wyjdzie z kwadracików... i tak będzie śliczne !

    OdpowiedzUsuń
  12. Kupiłam sobie niedawno Jeźdźca, ale jeszcze nie wiem, kiedy zacznę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij dopiero wtedy kiedy będziesz miała całość i dość czasu aby je przeczytać....zarwałam kilka nocy

      Usuń
  13. O! To tematyka dla mnie:)Tylko jeszcze ktoś by mi musiał czytać:) Serwetusia-milusia, anioł super!!!!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo dobrego słyszałam o tej sadze i mam nawet jej pierwszą część. Poczekam na Twoje wrażenia i wtedy po nią sięgnę :)

    Jeśli chodzi o robótki, to podkładka i aniołek cudowne! Trzymam też kciuki za "cosia" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skończyłam :D :D :D
      Myślę, że warto pzreczytać całość, chociaż momentami rzucałam je w kąt....

      Usuń
  15. Czytalam wszystkie...polecam...bardzo ciekawe ksiazki...

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem jak ty, ale jak mnie coś nuży to odkładam to coś. Mam szafkę w której lądują ufoki. Prędzej czy później ochota wraca i ufoka kończę. Możesz tego spróbować, a nawet jeśli nie to bieżnik z tych kwadratów wyjdzie pięknie :)
    Na książki masz plan. Trzymam kciuki, bo o tych książkach słyszałam wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej chwili to to toś jest mój prawie jedyny ufok, mam jeszcze niedokończoną chuste, ale zagubiłam gdzieś wzor i nie mogę sobie przypomnieć co ja robię

      Usuń
  17. Czytałam, całkiem niezła ta saga, aniołek super, nie trac nadziei bieżnik wyjdzie fajnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, całkiem niezła, skończyłam nad ranem :) dobrze, ze mam trochę wolnego w pracy

      Usuń
    2. Ja momentami ryczałam jak bóbr, innym razem ulewało mi się od nadmiaru erotyki. Jednak Jeździec Miedziany jak i pozostałe części zapadły w mojej pamięci jako dobra saga. Do dnia dzisiejszego pamiętam opisy oblężenia, walki, głodu, i chleba z trocinami.

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...