U mnie tym razem kolejne podejście do książki Haruki Murakami, tym razem "Przygoda z owcą"
Sama nie wiem,jakie mam wrazenia, mój mąż czyta wszystkie jakie mu wpadną w ręce, a mnie podobala się na arzie tylko "tańcz, tańcz, tańcz".
Zobaczymy jak będzie tym razem
Na polu robótkowym ciagle białe bieżniki z elementów.
Jeden już prawie gotowy, mało czasu...praca zawodowa, praca w domu, praca w ogrodzie....na robótki zostają małe chwilki
Czasem udaje nam sie wybrać na spacer...
Murakamiego przeczytałam tylko jedną książkę "Kafka nad morzem". Czytało się dobrze, ale miałam mieszane uczucia. Trudno mi się wypowiadać o pozostałych książkach, po które jakoś nie sięgam. Ciekawe dlaczego?
OdpowiedzUsuńMurakami mnie intryguje i wciąż się waham. Czytać, nie czytać? Kiedyś miałam kupić książkę tego autora ale się rozmyśliłam. Chętnie poznam Twoje wrażenia jak już przeczytasz:) ładniutki bieżnik.
OdpowiedzUsuńA ja próbowałam, nawet dwa razy i... kurczę nie dałam rady przebrnąć... Wiem, wielu się nim zachwyca, ale jakoś do mnie nie przemawia...
UsuńNo niesety do mnie też nie przemawia, odłożyłam po kilkukrotnym podejściu :) mąż za to zachwycony :)
UsuńNie znam tego autora, mogłabyś coś więcej o nim napisać?
OdpowiedzUsuńSzykuje się kolejny piękny bieżnik :)
Na książkę zwrócę uwagą, a wzorek bieżnika bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNic nie czytałam tego autora. bieznik slicznie sie zapowiada
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik :-)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia ze spacerów.
Pozdrawiam serdecznie.