Pomysł zaczerpnęłam z tego bloga http://sewritzytitzy.blogspot.com/
Moje nie jest takie ładne, ale umknął mi ten blog, robiłam je z pamięci, a dopiero potem przez przypadek znalazłam .
=================================================================
A Feliks miejsca dużo nie potrzebuje, ciut ciut :)
serduszko jest przepiękne,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, moja Kasta też lubi się pomościć na wyrku. Tylko, że ona jest większa od Feliksa i może mieć obłocone łapki, bądź futerko...
OdpowiedzUsuńSerduszko fajne, choć też nie lubię tego święta. Pozdrawiam
A nasz Felek to nawet na balon zimą nie chce wyjść...
UsuńTyle miejsca a on na samym brzegu xD
OdpowiedzUsuńSerduszko jest urocze :)
fajne serduszko z nóżkami:)
OdpowiedzUsuńSerducho jest słodkie :)
OdpowiedzUsuńja mam urodziny w Walentynki i tego święta też nie uznaję a serducho jest super pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńJaki Wygodnicki z tego Feliksa a serduszko urocze.
OdpowiedzUsuńSerduszko oryginalne, a Feliks śliczny!
OdpowiedzUsuńserducho rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze piekne rękodzieło :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, zabawne serce. Dobra z Ciebie ciotka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle fajne serducho :)
OdpowiedzUsuńSerduszko przepiękne! A Feliks przesłodki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastczne...
OdpowiedzUsuńFikuśne serducho ;)) a koteczek o tak wystarczy skrawek żeby się położyć :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńFeliks i miejsca dużo nie potrzebuje i czytać potrafi! Ciekawe to serducho! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjaki wspaniały Walenty :) super!!!!!
OdpowiedzUsuńSUUUUUUUuuperowy
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda,ślicznie życzę miłego dnia.
OdpowiedzUsuńMilusie serducho!
OdpowiedzUsuńSerduszko śliczne.A Felek kurtuazyjnie pozostawił miejsce dla swojej Pani:))))Nie ma jak dobrze wychowany kot:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.