A co na polu robótkowym?
Trzy bieżniki, chociaż tylko jeden nowym wzorem
Tym wzorem gdzieś w internecie widziałam zrobiony dywanik, wzór leżał wydrukowany jakiś czas, a skończył w bieżniku, jest bieluteńki, ale jakoś nie mogłam tego uchwycić na zdjęciu!
I jeszcze , nie wiem jak je nazwać, podkładki obiadowe, jest ich 12, ale tylko jedną sfotografowałam, bo pani zamawiająca sama postanowiła je ukrochmalić, dlatego nie wyglądają ciekawie
Zaczęło się od kółka...
A skończyło na kwadracie
Fajnie się robi takie kwadratowe serwetki, bardzo przyjemny wzórSkończyłam kolejny szal szydełkowy i robi się chusta na drutach ....
A co robię jak nie dłubię?!
Ostatnio naszła mnie mania nastawiania różnego rodzaju win i nalewek, raz na jakiś czas tak mam, ubiegły rok był w miarę spokojny to w tym roku nadrabiam
Świetne :-)
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik i rewelacyjne podkładki :-)
A nalewki - mniam - pychotka będzie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
naleweczki muszą odstać swoje, zimą smakują znakomicie:0)akurat na babskie nasiadówki
UsuńWszystko piękne, tempo masz zawrotne i jeszcze wolnego czasu Ci zostaje :) najbardziej podobają mi się te podkładki, piękne niebieskie i ten wzór taki nietypowy i delikatny. Wina nie umiem robić, za to nalewki też idą pełną parą :)
OdpowiedzUsuńPo prostu nadrabiam zaległości, kiedy wrócę do pracy to w domu będę tylko gościem, a te podkładki mnie też sie podobają
UsuńPiękny bieżnik i kwadraciak - hm winko ,nalewki też to lubię :) ewa
OdpowiedzUsuńJolu jak ślicznie wychodzą Twoje robótki i jak dużo i szybko robisz. Winka i nalewki na pewno będą dobre, nie ma to jak swojskie. Ja w tym roku robię wiśniową nalewkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wiśniowa jest też pyszna!
Usuńpiękny bieżnik, białe tak ma, że czasem nie chce współpracować z aparatem,
OdpowiedzUsuńniebieskie serwetki śliczne,
a naleweczek chętnie bym spróbowała
Bieżnik iest śliczny i jak łądnie wyglądają te kwadratowe podkładki:))) a nalewki całkiem ich sporo i pewnie będą pyszne:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńTo taki zapas na jakieś dwa lata, bo im dłużej leżą tym lepsze, jak mówi moja babcia, zrób, a potem zapomnij przynajmniej na rok
UsuńNo, no ,no tyle nalewek, tylko pozazdrościć!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki, niebieska przecudna,a nalewki przydadzą się na zimę.Pozdrawiam
Nawet bez krochalenia podkładka szafirek wygląda cudnie. Bieżnik ma ładny kształt.
OdpowiedzUsuńPatrzam na blogach i stwierdzam że naród będzie zawiany funkcjonował...U mnie pigwówka z zeszłego roku,aroniówka się robi,kawowa nalewka jest prawie zawsze.Ale jakie to wszystko dobre!
OdpowiedzUsuńSerwetki cudne!
O zapomniałam o kawówce!
UsuńBieżnik piękny a i serweteczka ładnie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńAle bym przegapiła, a taki ciekawy post!!! Naleweczki, serweteczki:) cudne wszystko:) niech zatem urlop Twój trwa a będzie można oglądać i oglądać i sączyć...może nie teraz bo jeszcze za "młode":)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Grzechem byłoby serwety nie pochwalić, a na nalewki... zostaw kropelkę dla mnie haha
OdpowiedzUsuńNo to trzeba przyznać, że bardzo pięknie i pracowicie spędzasz ten urlop.A te naleweczki, aż mi szkoda że jestem na antybiotykowej kuracji bo w lodówce jakieś tam stoją:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja też lubię mieć coś w zapasie lodówkowym:)
UsuńHihihi... ja też ZAWSZE jak umyję okna to pada... i dobrze, że pada ale dlaczego akurat na świeżo umyte szyby?!
OdpowiedzUsuńSerwetki śliczne i faktycznie te kwadratowe wspaniale się prezentują :)
Piękne te Twoje prace, a co do drugiej części posta..no cóż...zdróweczko!!!:)
OdpowiedzUsuńbieżnik bardzo dobry,ale te nalewki....rewelacja
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://szydelkoizy.blogspot.com/
Ja mam tej jesieni jakiegoś niezłego hopla na punkcie nalewek fortunę wydaję na spirytus, ale później kiedy zimno wspaniale jest pogawędzić przy flaszeczce czegoś pysznego:)
UsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOczywiście dziękuję Ci bardzo, zawsze to miłe
UsuńPoogladalam sobie dzis Twojego bloga i powiem Ci ze szydelko to twoj talent..tyle roznych rzeczy potrafisz zrobic..podziwiam
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik. Wino z pigwy i dzikiej róży - jestem ciekawa efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuń