Robiło się nawet nieźle, tylko efekt był widoczny bardzo powoli.
Felek pozuje
A tutaj mój syn jako model, choć bez głowy,
A tutaj w całej okazałości, nie jest blokowana, zastanawiam się nad tym.
Jestem w trakcie przygotowań do różanej wymianki u MOTECZKA, na razie myślę, ale już powoli konieczne będzie odrzucenie wszelakich robótek na bok. Na razie zakupiłam potrzebne nici....
Faktycznie, na fotkach niteczka wygląda na fiołkową :) A taka chusta niegrzejąca na lato sprawdzi się na pewno :)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta. Bez mi zapachniał - dobre są łącza między nami.
OdpowiedzUsuńMajowo i bzowo u ciebie. Jak ci się udało zmusić syna do pozowania? Kotek to rozumię. Takie zwierzątka to pierwsze pchają się pod obiektyw, ale syn? ( Znam to z autopsji) Chust śliczna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta! A to ciekawe...niebieska i różowa i wyszedł faktycznie kolor bzu. "Model bez głowy" nieźle zapozował :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chusta jest przepiękna,pozdrów "modela" bo świetnie ją pokazał na sobie.Pozdrowionka dla was:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bez :) "Bzowa" chusta z pewnością się sprawdzi w chłodniejsze letnie wieczory.
OdpowiedzUsuńFelek fajny ale nie zastąpi syna w pozowaniu.Chusta śliczna.Taka delikatna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.
macie rację, to wcale nie było takie łatwe namówić syna na pozowanie...dlatego jest bez głowy, cały czas stał nade mną i obserwował jakie wstawiam zdjęcie. Ach te nasze dzieci!!!
OdpowiedzUsuńSuper kolor ale z 3 nici na pewno ciężko się robiło.
OdpowiedzUsuńedi.es, nie robiło się ciężko, ale bardzo powoli przybywało tej chusty
OdpowiedzUsuńCudna ta chusta
OdpowiedzUsuńChusta wyszła pięknie, ale pracy na pewno mnóstwo tym bardziej, że z 3 nici, ambitne zadanie.
OdpowiedzUsuń