Kiedyś, dawno temu bardzo lubiłam haftować, był i richelieu i krzyżyki... do tego pierwszego już raczej nie wrócę, ale przeglądając blogi, co i raz natrafiam na piękne hafty krzyżykowe, moje porozłaziły się po świecie,
któregoś wieczora tak po prostu, aby odpocząć od szydła se wyszyłam dwie zakładki, widać, że całkiem zapomniałam jak się to robi, nierówno i prześwituje kanwa, ale powoli wraca "pamięć palców"
Zakładki nakleiłam na sztywne kartoniki z motylkami.
Ostatnio sporo czasu zajęło mi przygotowanie się do wymianki u Moteczka. Paczka już gotowa, czeka na wysłanie, ale nie mogę jeszcze pokazać, co zrobiłam i jak zawsze niepewność, czy się spodoba tej drugiej osobie.
W tak zwanym międzyczasie dziergam tunikę taką , która chodziła za mną od dawna, kolor mało letni, bo śliwka , robię z kalinki, strasznie się rozdwaja, muszę uważać, a po za tym ciemny kolor , a ja tak lubię robić nocą...
Nie widzę aby coś prześwitywało.Ale widzę piękne zakładeczki.Zwłaszcza ta w kociakami bardzo piękna.O tej tunice a zwłaszcza o tym wzorku to lepiej się nie będę wypowiadała.Przy moich umiejętnościach w tej dziedzinie to tylko popatrzę i poczekam na gotową tunikę.A ja myśla łam że Ty nockami to tylko czytasz książki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedzanie.
Mogę śmiało powiedzieć, że w domu większość robię nocą, prasuję, piorę, tworzę, czytam,aż czasem się zastanawiam dlaczego tak mało potrzebuję snu, ale widocznie tak już jest...
OdpowiedzUsuńŚliczne kotki co na najmiej jak te moje z podwórka. Próbowałam robić z kalinki na szydełku jednak nie miałam do niej nerwów. Zazdroszczę więc cierpliwości do tej włóczki.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZakładki marzenie!
OdpowiedzUsuńzakladki sa śliczne,wzor na tunike takze super,ale faktycznie ze ciemne kolorki źle robi sie w nicy a nawet wieczorem:)pozdrawiam i czekam na pokazanie tuniki:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba zakładka z truskawkami :)
OdpowiedzUsuńTunika zapowiada się bardzo ciekawie! Pozdrawiam!
Tunika w takim kolorze będzie ślicznie kontrastować np. z bielą pod spodem :) Z Kalinką to faktycznie trzeba mieć sporo cierpliwości, ale za to ciuszki z niej można długo eksploatować ;)
OdpowiedzUsuńZakładeczki prześliczne - ja tam nie widzę nic nieprawidłowego!
Bardzo ładne te hafty. Tunika się super zapowiada. Kolor śliwkowy bardzo ładny i wzór fajny taki typowo letni
OdpowiedzUsuńWidzę ze podobają nam się te same wzory , kotki robiłam filetem , a co do tuniki to na swoim kącie mam ich ......... oj trudno zliczyc . Fajnie się robi ... dół dorabiam innym wzorem .
OdpowiedzUsuńwygląda więc na to ,ze xxx są jak jazda na rowerze, jak raz się nauczysz to nie zapomnisz
OdpowiedzUsuńtunika będzie bardzo ładna
bardzo jestem ciekawa twoich wymiankowych dzieł
dzięki za podpowiedź tyczącą się nowego /jak dla mnie/ wsadu w racuszki
pozdrawiam /mam nadzieję,że tym razem komentarz się ukarze/
Piękna ta kocia zakładka, dla mnie krzyżyki to czarna magia ;) a tunika fajna, też spróbuję kiedyś, ale nie z Kalinki bo mnie w paluchy gryzie, nie lubię.
OdpowiedzUsuńDzieki za komentarzyk u mnie,a z tym czasem to jest kiepsko,ja tez jak wejde do ogrodu to potem tez nie mam czasu na nic,a w ogrodzie jest stale robota,jedno wypielisz to juz trzeba nastepne,albo kosic trawnik i w ogrodzie powykaszac,ja dzis rano od9 prawie do 12 tez kosilam potem przyjechalam do domu zrobic obiad i znowu okolo 15 jechalam kosic prawie do 19 i to nie wszystko jest jeszcze tego chyba na 2 dni roboty,ale juz widzialam ze ogrodek z warzywami czeka na wypielenie chwastow,tak ze na robotki jest bardzo malo czasu nawet czasem wcale nie chce sie nic dłubac.dzieki ze pamietasz o mnie:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń