Od kilku dni sklejam kusudamy, to taki odpoczynek od szydełka.
Właściwie to lubię składać te małe karteczki :) Robię je dla ulubionej cioci w podziękowaniu za doprowadzanie moich dziergadeł do stanu użytkowego :):):)
Ona lubi się tym zajmować, to krochmaelnie, prasowanie, upinanie szpilek....dla mnie to niezbyt fajne zajęcie :)
Taka wymiana, coś za coś ;)
A to już sobotni zachód słońca,pięknie :)
Pierwszy raz słyszę o"kusudamy" ale bardzo mi się podobają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKusudama jest wspaniała tylko szkoda, że brakuje mi czasu:) Takimi pięknymi bombkami jak Twoje można ozdobić wielką choinkę i podziwiać:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż lubię robić kule tą techniką :)
OdpowiedzUsuńTwoje są bardzo kolorowe i na pewno spodobają się nowej właścicielce :)
Świetne kule.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńCudne kolorowe kule :-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne - napatrzeć się nie mogę...
Pozdrawiam serdecznie.