mnie tutaj nie było, ale praca i jeden duży obrus skutecznie mnie zajmuje...
właściwie oprócz niego nie dziergam nic innego, ale czasem coś czytam, na zmianę lektura lekka i trochę o bardziej skomplikowanej treści :)
Obrus ze znanym wzorem, tym razem troche ;) większy, bo 180cm
nie obyło się od przekleństw, bo okazało się ,że niby jedno zamówienie, ale nitki różnią się od siebie odcieniem, zauważyłam to dopiero w robótce.... tyle pracy , zobaczymy, jak to wyjdzie, środek ciemniejszy i jedno okrążenie jaśniejsze, dalej będzie ciemniejsze.....mam nadzieję, że będzie ok :)
Przeczytałam....chociaż mnie nie zachwyciły, wielkie rozczarowanie....chociaż mąż ma zupełnie inne zdanie, kilka nocy zarwał ;)
a to już trzecie spotkanie z Nataliami , może nie tak udane jak poprzednie, ale bawiłam się nieźle przy tej lekturze
Teraz podczytuję takie "małe co nieco", łątwa, lekka i przyjemna
Zapraszam do http://www.makneta.com/2015/11/wspolne-dzierganie-i-czytanie-oraz_18.html .
Jeśli chcecie się podzielić tym co dziergacie i czytacie , to zapraszam :)
Wielki obrus, z pewnoscia bedzie pieknie prezentowac sie :) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńNo to masz co robić:))Myślę,że w takich kolorach nie będzie tuzinkowy:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic Pani Katarzyny, ale wiele osób chwali Jej książki. Muszę kiedyś wyrobić sobie własne zdanie.
OdpowiedzUsuńObrus zapowiada się rewelacyjnie.
Śliczny obrus Ci wychodzi, tak to jest z tymi kordonkami i włóczkami niby ten sam kolor a odcienie różne. Bonda mnie też nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńPiękny wzór obrusa!
OdpowiedzUsuńObrus śliczny będzie,fajny wzór.
OdpowiedzUsuńBędzie już z 9 lat jak u dziergałam ten sam obrus (http://domowykolowrotek.blogspot.com/2013/06/obrus-z-maych-motywow.html)
OdpowiedzUsuńZ tymi odcieniami już tak jest, też wpadłam w tą pułapkę, szczególnie jak kupuje się w internecie :(
Bonda-jedni się zachwycają, a drudzy wręcz przeciwnie. Ja należę do tych drugich.
Pozdrawiam :))
Duży obrus i bardzo ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńNie powinno przeszkadzać, że jedno okrążenie będzie troszkę inne w odcieniu od drugiego. Może nawet nie będzie widoczne albo niewiele. Obrus śliczny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O Bondę nawet już w "jeden z dziesięciu" pytają, a ja jej w ogóle nie znam.
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic Bondy, ale ostatnio właśnie spotkałam się z kilkoma niezbyt pochlebnymi opiniami i jakoś mi się nie spieszy teraz do czytania. Natalii 5 czytałam tylko 1 część i na następne też się nie skuszę, nie w moim guście.
OdpowiedzUsuńObrus pięknie wychodzi, a niestety z nitkami to tak często jest, szczególnie z tureckimi, że odcienie się różnią od siebie, co najczęściej widać dopiero w trakcie roboty.