Ten sweter przeleżał kilka lat zupełnie nieużywany i zapomniany :)
Znalazłam go na strychu przypadkiem, po kilku godzinach zostało z niego kilka kłębków, przerabiam je na skarpet, będzie kilka par :)
Orzechy spadają i straszą nocami, ale na...mózg dobre :)
I chyba ostanie już maliny...jesień taka listopadowa dzisiaj
A to zbliżenie mojego nieistniejącego już swetra :)
"Był " teraz będą skarpety. jak miały leżeć nie noszony to dobrze zrobiłaś . Będzie ciepło w stopy. Bardzo ładne skarpety. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńlubię zimą zakładać takie robione skarpety, śmigam w nich po domu :)
UsuńJak miał leżeć, to rzeczywiście lepiej go przerobić na skarpety, tym bardziej, że pogoda nas nie rozpieszcza!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pogoda do kitu, nawet na grzyby nie ma jak isć, leje :)
Usuńpigwa dobra na wiele sposobów, ale naleweczka musi być :) jak i u mnie
OdpowiedzUsuńjeszcze do herbatki zawsze robię :)
UsuńO ja też mam taki sweter...a może znalazłoby się i więcej niż jeden...do sprucia i przerobienia na coś innego:) skarpety to fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ja to mam nawet taką manię, kupując jakiś sweter patrzę czy w razie czego da sie go spruć
UsuńA to dobre! Przeczytałam powyższą odpowiedź! Nie szkoda było pruć?
OdpowiedzUsuńnie szkoda, bo od dawna w nim nie chodził nikt :)
UsuńTo był bardzo ładny sweter, ale skoro go nie nosiłaś, to skarpetki fajna rzecz i ładnie je robisz, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńskarpet nigdy dość :)
UsuńOrzechy kocham, zjadam je tonami, pigwówkę piłam i mi smakuje. A sweter był fajny ale z pewnoscią wydziergasz coś miłego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda, ale ciepłe skarpety to się przydadzą. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO super skarpeciochy będą:)
OdpowiedzUsuńAle becie ciepło w stopy !
OdpowiedzUsuńTakimi wzorami tez robilam swetry pare lat temu, nie ma czego zalowac, ladna wloczka, moze wyszlaby jakas bluzeczka!
OdpowiedzUsuńPigwe tez bede robic - do herbatki!
Skarpety super. Ostatnio robiłam skarpety jak miałam lat...... o dużo mniej. Pigwa super nadaje się na nalewkę. Miałam okazję spróbować taką na Jarmarku Jakubowym w Szczecinie. Rewelacyjna :). Pozdrawiam , Jola :)
OdpowiedzUsuńi włóczka zostanie wreszcie spożytkowana pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńFajny pomysły , skarpetki jak najbardziej teraz się przydadzą , by najmniej u mnie dzisiaj był przymrozek ,,
OdpowiedzUsuńładny kolorek skarpetek...
OdpowiedzUsuńzazdroszczę orzechów... u mnie młode drzewka
A u nas tych orzechów aż za dużo :)
Usuńfajny pomysł z tym swetrem a skarpetki na zime jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńDrugi żywo swetra będzie bardzo przydatny w zimowe dni:)
OdpowiedzUsuńRównież mam pigwę. ale jakoś nie bardzo się mogę zebrać na przerób jej owoców:)
Pozdrawiam serdecznie.