Ulubione miejsce Felka od kilku dni, aż szkoda, że się nie mieści...I Felka i koszyczka....
WITAM SERDECZNIE W MOICH SKROMNYCH PROGACH, ZAPRASZAM, ROZGOŚĆCIE SIĘ ,
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY,
SZCZEGÓLNIE CIESZĄ MNIE WASZE KOMENTARZE ...
Zaglądają do mnie
środa, 12 grudnia 2012
Przed chwilą....
Ulubione miejsce Felka od kilku dni, aż szkoda, że się nie mieści...I Felka i koszyczka....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Serwetka bardzo ładna :) też nie lubię krochmalić, prasować i w ogóle ;)
OdpowiedzUsuńCiocia może się obawiała, że nie zdążysz wykrochmalić do świąt tej gwiazdy, a jest na czasie i ładnie Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńMoja cicia uwielbia otaczać się sewetkami, i na dodatek lubi je prasować?! co dla mnie jest super, bo czasem podrzucam je te skończone :)
UsuńSłodziak :)
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię krochmalenia itp :)
Poszczęściło Ci się :DD
FAjnie jest mieć taką ciocię :)
UsuńŁadnie Ci wyszła serwetka gwiazda.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię krochmalenia i formowania dlatego serwetki przeważnie robię z nici kord. Tylko po zrobieniu muszę ją uformować w czasie prasowania, później mogę prać a kształt już pozostaje. Ale muszę przyznać, że z kordonka są naprawdę ładne.
Nie za bardzo lubię robić z kordu, niestety!
UsuńPiękna serwetka :-)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie musisz krochmalić - ja też tego nie lubię :-)
A kot - słodki :-))
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna serwetka :)) a koteczki tak mają dziwne miejsca na drzemki moja ostatnio spała ... na kaloryferze
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Viola
O tak, koty mają swoje drogi ulubione:)
Usuńsuper serwetka, śliczny kiciuś:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten wzór!Śliczne dziergadełko!
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka! Taż mam kochanego czarnego kocurka z białymi skarpetkami i noskiem ;) Potrafi wymyślić sobie takie miejsce do spania, że nawet ka bym na to nie wpadła ;) Ale kot się wszedzie wkręci i zmieści ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka , a może zawieszka na okno..
OdpowiedzUsuńserwetka, na zawieszkę za duża, jest zrobiona z grubego kordonka
Usuńfajna serwetka pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńFajna serwetka - u mnie wydrukowaniem wzorku w tym roku się skończyło :)))
OdpowiedzUsuńMiło jest dla kogoś tworzyć :)
Śliczna serwetka!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie ,ze w końcu w ramach nadrabiania zaległości udało mi się dotrzeć i do Ciebie.
OdpowiedzUsuńNajpierw pozachwycałam się Twoimi śnieżynkami.Są śliczne.
Czapka również bardzo mi się podoba.Zwłaszcza ,że jest w moich kolorach:)
No ale co do chusty, to rzeczywiście ma prawo rozpierać Cię duma. Jest fantastycznie piękna.
A serwetkę nie dziwi mnie,że ciocia zabrała.Jest bardzo ładna i może się przestraszyła ,że się może rozmyślisz co do jej przeznaczenia:))))))
Pozdrawiam cię bardzo serdecznie i prośba o pogłaskanie ode mnie Felka.
Felek pogłaskany, chociaż nie jest tych "głaskolubnych"
UsuńFajna gwiazdeczka, a właściwie gwiazda!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna gwiazda ale kotek ładniejszy:)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta, też byłabym dumna:)
Pozdrawiam, Marlena
śliczna gwiazda wyszła:) a felek... aż chciałoby się koło niego położyć, żeby się tylko takie futerko przyruliło:d
OdpowiedzUsuńŚliczna gwiazda :) Ja też nie lubię tego ostatniego etapu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
A ja myślałam, że to tylko ja taka jestem, to cąłe krochmalenie, nabieranie kształtu, brrr, nie dla mnie,:)
UsuńPiękne te serwety, szkoda,że ja nie znam się na szydełkowaniu!!
OdpowiedzUsuńPiekna serwetka. Wpadam tu przypadkiem i podziwiam te slicynosci
OdpowiedzUsuń