Zaczęłam robić bluzeczkę nazywaną GWIAZDĄ WOSTOKU http://maranciaki.pl/forum/viewtopic.php?t=10068&postdays=0&postorder=asc&start=0 tu jest cały wątek, zrobiłam karczek i chyba mi się nie podoba, ale na razie nie pruję może za kilka dni zmienię zdanie.
Zaczęłam szydełkować szal na wesele jesienne , dobrze , że jest jeszcze sporo czasu, bo też nie mogę dobrać odpowiedniego wzoru, nitka to czarna ze srebrem kalinka
Z tego niebieskiego ma być tuniczka dla młodej damy.
Zupełnie nie potrafię się zorganizować...po powrocie z pracy jestem tak "wypluta", że już nic mi się nie chce...dni przeciekają miedzy palcami, dopiero dziś rano dotarło do mnie, że to już sierpień
ZWOLNIJ KOBIETO!!!!!
Dobre słowa tylko jak tego dokonać?!?!?!?!
A w ogrodzie moje ukochane malwy w tym roku się nie popisały, są niskie choć kwitną pięknie
Chociaż ptaki już się do nich dobrały...
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia!!!
Bluzeczka zapowiada się świetnie :D
OdpowiedzUsuńMnie sam wzór też się podoba, ale chyba źle dobrałam nici albo szydełko i robi się trochę za "ciężka"
UsuńOgrodowo pięknie a robótką daj sobie trochę czasu za dwa trzy dni spojrzysz inaczej i wtedy pójdzie:) Szkoda niteczki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
No tak,za kilka dni spojrzenie może być całkiem odmienne:)
Usuńśliczne Malwy ...!
OdpowiedzUsuńmnie też ostatnio wena opuściła
Fajnie, że nie jestem sama:0)
UsuńSłoneczniki wcześnie zakwitły. Czekam na efekt końcowy bluzeczki w lilie, początek szala też ciekawie wygląda. Nic na się, odpocznij trochę, to potem pójdzie piorunem.
OdpowiedzUsuńSłoneczniki już zjedzone:)
UsuńJa latem też nie mam weny do szydełka:) Bluzeczka zapowiada się ładnie:) Życzę przypływu energii!
OdpowiedzUsuńDaj sobie trochę luzu - wena przyjdzie:) Malwy piękne!
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie Jolu! Ja też bez weny i chęci:(((
OdpowiedzUsuńCudne słoneczniki i malwy, uwielbiam i jedne i drugie:)
Pozdrawiam i miłego, owocnego w oczekiwaniu na wenę tygodnia Ci życzę:)))
ta gwiazdeczka będzie Twoją ulubioną - zobaczysz :))
OdpowiedzUsuńOgladając te na forum maranciaków też tak myślę
UsuńU mnie w tym roku również malwy nie popisały się wielkością.Ale kwitły pięknie.
OdpowiedzUsuńCo do tego "uciekającego" czasu nie jesteś odosobniona.
Na nawet już nie marzę o odrabianiu jakiś zaległości.
Potrafię kilka dni nie ruszyć szydełka. Bo wieczorem z powodu tych upałów jestem wykończona.Pomysłów mam mnóstwo ale sił zdecydowanie mniej:))))
Ale cóż począć, na pewno nic na siłę:)
Pozdrawiam serdecznie
Robótka zapowiada się interesująco!!! Ten rozpinany sweter jest piękny, czysta robota!!! Widzę,że kamizelkę skończyłaś, wyszła Ci ślicznie!!! Ja z moją dalej się zmagam. Uważam, że powinnam robić ją grubszym szydełkiem, zbyt zbity wzór mi wychodzi :)))Sama jestem ciekawa kiedy ją skończę:))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńsporo szydełkowania szykujesz, pozdrawiam i powodzenia
OdpowiedzUsuńniestety, lubię robić kilka rzeczy na raz, lilijka prawie gotowa,ale czasu nie ma na zdjecia
UsuńŚliczny masz ogród, a wena pewno wróci :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziergadełka zapowiadają się super. Czasem tak bywa że z szydełkiem nie po drodze.Odłóż na chwilkę i zobaczysz jak szybko z powrotem za nie chwycisz...też tak miewam...
OdpowiedzUsuńA słoneczniki bajeczne!Malwy podobają się Mamie,więc z pewnością w końcu znajdą się w naszym ogrodzie :)
Malwy od zawsze kojarzą mi się z dzieciństwem i dlatego są w moim ogrodzie:)
UsuńWitaj towarzyszko niedoli Wostokowej ;) U mnie okazało się, że ta dodatkowa taśma na plecach jest konieczna. Dziś prułam again ;)
OdpowiedzUsuńDziekuję za odwiedziny u mnie!
ja też mam taśme na plecach:)
UsuńWitaj, karczek wygląda ślicznie, wzorek jest super. Piękne rzeczy tutaj powstają:)
OdpowiedzUsuńWena na pewno powróci. Kwiaty naprawdę piękne. Ja osobiście bardzo lubię słoneczniki. Dziękuje za odwiedziny i komentarz. Zapraszam częściej!!:) Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńładne malwy u mnie pomarzły niestety pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuń