Zapraszam na kolejne rozdanie na blogu.
Tym razem są to dwie książki plus podkładki(jak zwykle )
Możecie się zapisywać do 15 maja, losowanie 16 maja.
Tym razem napiszcie z czym kojarzy wam się kolor tych małych serwetek ???
a dlaczego takie pytanie?
Bo te podkładki według mnie mają kolor truskawek ze śmietaną...które były i są moim ulubionym deserem .
Dodatkowo będzie mi miło , jeśli jesteście moimi obserwatorami.
Zapraszam :):):)
Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPierwsze skojarzenie z powiedzeniem: "Król Karol kupił Królowej Karolinie, korale koloru koralowego".
OdpowiedzUsuńKolor podkładek kojarzy mi się z malinami, truskawkami i miłosnymi historiami, bo owoce te mogą być afrodyzjakami na romantycznej kolacji... Dalsza część niech pozostanie niedopowiedziana. Słodki, kobiecy kolor, który może być też kojarzony z profilaktyką raka piersi, a dokładniej ze wstążeczką związaną z tą akcją. Kusi mnie książka "Historie miłosne".
Baner do rozdawajki zamieściłam w pasku bocznym na blogu http://zaciszelenki.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie.:)
Kolor jest taki jak moja pelargonia z Holandii, którą dostałam od koleżanki:) Właśnie pięknie kwitnie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgłaszam się :) Kolor iście koralowy, a także kojarzy mi się on z zachodem słońca w letni wonny upalny dzień i z czerwonym borówkami oraz poziomkami w lesie, czerwonymi mirabelkami w sadzie :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam, obserwatorem jestem od dawna, banerek zabieram!
Chętnie będę do Ciebie zaglądać, już zapisałam się w poczet obserwatorów. Zapraszam również do siebie.
OdpowiedzUsuńTen piękny kolor podkładek kojarzy mi się z koralami, takimi bogatymi, pięknymi sznurami jakie noszą góralki. Ostatnio dziergam w tym kolorze sweter i muszę się wreszcie zmobilizować, aby go skończyć.
Pozdrawiam. Ola.
Przepiękne te serwetki! Ich kolor kojarzy mi się z roletami w naszym przyszłym nowym mieszkanku, do którego przeprowadzimy się pod koniec wakacji. Taka pozostałość po poprzednich właścicielach :) Idealnie by się wpasowały :) Przesyłam koralowe pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńŚwietna rozdawajka! Schmitt i podkładki w uroczym dla mnie letnim kolorze! Kolor koralowy bardzo lubię i mam wiele letnich ubrań w tej tonacji.
OdpowiedzUsuńPonadto muszę przyznać, że spacerując dzisiejszej nocy po blogach zajrzałam do Ciebie nie tylko po kuszące prezenty, ale przejrzałam posty i bardzo mi się tu podoba. Świetne serwetki robisz i urokliwe chusty. Będę zaglądać. Pozdrawiam serdecznie:))
Truskawki zbierałam od dzieciństwa. To było nasze źródło utrzymania. Piętrzyły się koszyczki, a mnie bolały plecy. Zawoziłam je z Tatą na skup. To było również miejsce spotkań ludzi z całej wioski. Stało się w kolejce do przyjęcia. Konie obarczone pełnymi wozami kręciły się niecierpliwie. Tato nie miał konia, sam ciągną wózek własnoręcznie przez niego zrobiony. Do dziś pamiętam jego twarz, która od nadmiernego wysiłku przybierała kolor podobny truskawkom...Nie ma już Taty i nie ma mojej Drogiej Teściowej Natalii, która nie doczekawszy się córki ofiarowała rodowe korale po swojej babci i Mamie właśnie mnie- synowej. Część z nich ja ofiarowałam jej ukochanej Wnuczce, a mojej bratanicy. Reszta przypadnie mojej Wnuczce- Natalii, która nosi imię swojej Prababci o złotym sercu.
OdpowiedzUsuńTo takie dwa skojarzenia i wspomnienia. Wygrałam poprzednią rozdawajkę, więc nie chcę innym odbierać radości, ale musiałam to napisać przez wzgląd na Osoby, które kocham.
ciągnął, przepraszam zgubiłam "ł"
UsuńJak tylko na nie spojrzałam, to od razu na pomyślałam o budyniu truskawkowym. Według mnie ten kolor idealnie oddaje jego barwę :) Bardzo lubię produkty, które zawierają truskawki. I jeśli już jem truskawki, to zazwyczaj z czymś. Wtedy lepiej mi smakują :)
OdpowiedzUsuńPiękne wspomnienie napisała Basia Wójcik. Warto takie chwile pielęgnować w sercu.
Pozdrawiam :))
Pierwsze me skojarzenie malina jak nic mam na nie ochotę i nie mogę się doczekać kiedy będą, a drugie faktycznie truskawka ze śmietaną mniam też na nie trzeba jeszcze poczekać :)
OdpowiedzUsuńBanerek umieszczam i z chęcią się bawię :)
pozdrawiam
Z miłą chęcią dołączę do zabawy :) Kolor tych przecudnych serwetek kojarzy mi się z ... arbuzem. Pysznym, soczystym i zdrowym, prawie tak jak truskawki :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością dołączam do zabawy :-) Kolor kojarzy mi się z czymś słodkim - z koktailem truskawkowym albo galaretką z owocami i bitą śmietaną. Niemal czuję ich smak w ustach :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDołączam do zabawy :-) Kojarzą mi się z piękną , dużą rabatą mieczyków w Arboretum w Wojsławicach czy w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie .
I ja dołączam do zabawy oraz do grona obserwatorów. Piękne prace tworzysz, a serwetki skradły moje serce, gdy tylko weszłam na tę stronę. Skojarzeń można byłoby dopatrywać się różnych, ponieważ kolor bardzo letni, ciepły relaksujący. Kwiaty, owoce i letnie, wakacyjne wspomnienia. Truskawki – jak najbardziej, maliny – również. Dla mnie to lody malinowo - truskawkowe z bitą śmietaną i truskawkową polewą. Uwielbiam ten kolor również w ubraniach i jest ich w mojej szafie sporo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
To i ja dołączam do zabawy bo i książki lubię jak i podkładek za wiele. A kolor - malinowo-poziomkowa rozkosz dla podniebienia, połączona z ryżem i śmietaną - mniam! pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJa także z przyjemnością dołączę do zabawy:)
OdpowiedzUsuńA moje pierwsze skojarzenie było - lody malinowe:):)....sezon już pomału rusza, więc ten kolorek będzie nam towarzyszył:)
Pozdrawiam Agata
Smaczek koktajlu truskawkowego zrobionego przez moją mamę-smaczek dzieciństwa:))))Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDołączam się do zabawy :-) Pierwsze skojarzenie to kolor mojego ulubionego lakieru do paznokci :-) No i oczywiście korale w rafie koralowej gdzieś na drugim końcu świata :-)
OdpowiedzUsuńmama, kedy jeszcze mogła nazyała ten kolor malinowym i bardzo go lubiła, teraz już nie powie tak....
OdpowiedzUsuńa serwetki są wyjątkowe