Na tapecie u mnie kolorowo i chustowo...
Haruni gotowa, a teraz "tylko" zblokować. Tego nie lubię najbardziej, czasem kiedy mnie nic nie goni składam wszystko na kupkę, a potem cały dom mam w porozkładanych robótkach
To filotowo szare to sydełkowe abrazo powstaje sobie powolutku.
Jak zwykle mam jeszcze kilka zaczętych robótek...szal , serwetka, zazdrostki, torba...
Kurczę , chyba jestem normalna inaczej???!!!!!
A co do książki...czysty relaks, no może tylko warto mieć pod ręką coś słodkiego ;) Muszę koniecznie poszukać drugiej części „Dieta Miłośniczek Czekolady”,