Przecież cały czas dziergam na szydełku i drutach, a nie mogę znaleźć czasu, aby zrobić wpis na blogu.
Mocne postanowienie poprawy.
Zobaczymy, może się uda.
Na pierwszy post w tym roku wybrałam owieczkę .
Maskotki to coś co mi przychodzi z wielkim trudem.
Najgorsze jest zszywanie , ale jakoś dałam radę.
Kolory wybrane przez właścicielkę owieczki.
Myślę, że następna będzie ładniejsza.
To będzie trudne być ładniejszą bo ta jest śliczna i słodka.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAch, wcale nie, następna będzie z dolphina , biało szara , na pewno będzie ładniejsza albo przynajmniej tak sam ładna
UsuńTo będzie trudne być ładniejszą bo ta jest śliczna i słodka.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTa jest bardzo piękna.
OdpowiedzUsuńDziękuję, doceniam takie słowa, bo wiem ile pracy trzeba włożyć w taka owieczkę
UsuńŁadna owieczka! Kolory jak się patrzy! Super!
OdpowiedzUsuńKolory mało owieczkowe, ale z gustami dzieci nie dyskutuje , jest super
OdpowiedzUsuńUrocza owieczka!!!Serdecznie pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie
Usuń😮 Wysoko stawiasz poprzeczkę! Zrobić ładniejszą owieczkę?! Trudna sprawa!
OdpowiedzUsuńZ wpisami też mam kłopoty. Opóźnienie straszne, ale staram się choć dwa posty w miesiącu napisać 🙂
Czekam na kolejne Twoje piękne i jeszcze piękniejsze prace.
Pozdrawiam Alina
Owieczka jest cudna :).
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem i zostań na dłużej :).
Postaram się, skeczy będę konsekwentna?
UsuńCudna owieczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie
UsuńJa również reaktywuje bloga i swoje życie w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńOwieczka urocza!
Trzymam kciuki za udaną reaktywację!
Ja też trzymam kciuki za twojego bloga
UsuńSłodziutka owieczka, życzę powodzenia przy dzierganiu maskotek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, maskotki to dużo cierpliwości
UsuńSuper jest! ;)
OdpowiedzUsuń