Rzadko robię ubrania na szydełku czy drutach...nawet powiem, że bardzo rzadko.
Ale czasem daję się namówić..
Tym razem powstała z koła taka narzutka dla małej Marceliny
Początkowo miała to być kamizelka, ale że zostało włóczki, powstał taki sweterek.
Dla małych dziewczynek robi się bardzo szybko...
Pamiętam, że gdy mój syn był mały ciągle robiłam mu jakieś sweterki na drutach
Ale śliczny ciuszek!
OdpowiedzUsuńBardzo słodki!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten płaszczyk,zarówno fason,jaki kolorystyka.Szkoda,że nie mam dlakogo takiego zrobić,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta narzutka)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO widziałam na grupie facebookowej ;-) Super sweterek!!
OdpowiedzUsuńhttp://zmannheim.blogspot.de/
Kamizelka jest fajna ale sweterek jest o wiele lepszy - przepięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudny sweterek, kamizelka też bardzo ładna.:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe wdzianko! Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCudowny sweterek
OdpowiedzUsuń