Zrobiona jakiś czas temu, ale zupełnie jestem "bezczasowa".
A na dodatek to chyba łapię jakąś niemoc twórczą, zaczynam i nie chce mi się kończyć... leży tak rozbabrane kilka robótek.
A to wzór, u mnie jest nieco większa niż w opisie, ale to pewnie za sprawą nici i szydełka.
Ależ ładne te serwetki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda. Na czarnym tle widać jej całe piękno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ładna ażurowa serwetka. Ostateczna wielkość zależy od nici,szydełka i ręki. Lepiej nawet zbyt luźno niż zbyt ciasno szydełkować, bo wtedy widać każdy szczegół.
OdpowiedzUsuńAle fajna. Super!
OdpowiedzUsuńSuperowe serwetki, a te wzory - urocze pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńbardzo ładny wzór pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam zrobiona i jest śliczna, a niebawem się przyda :))) Wzorkiem się poczęstuję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :) Ja też tak mam, że często zaczynam kilka robótek naraz i żadnej nie mogę ukończyć :)
OdpowiedzUsuńserwetka super! Ja też jakaś rozleniwiona jestem , nie mam weny :)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna :) ja też ostatnio tak mam - rozgrzebane i niedokończone... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle jej zrobiłaś sesję zdjęciową, warto było pokazać ją w paru odsłonach bo jest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńZupełnie jak u mnie...tyle rzeczy rozgrzebanych...ale jakoś powoli dokańczam:)
pozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę:)))
Bardzo ładna serwetka i jaka fotogeniczna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna serweta:-)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka myslałam, że to kilka poduszek szydełkowych:):):)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta serwetka.
Jesli to niemoc twórcza zaczynac i nie kończyć to jestem obecnie równiez na tym etapie pomimo, że sama sobie obiecywałam NIC NOWEGO
Pozdrawiam z niemocą :)
A Ty wiesz, że z tymi poduszkami to niezły pomysł ?!
UsuńPięknie wygląda ta serwetka :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cudna serwetka :) Chętnie bym sobie taką wydziargała, ale na razie czasu brak :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ach ten czas ?!
UsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuńU mnie też ciągle kilka rzeczy zaczętych... i najgorzej, gdy nie zaznaczę co jakim szydełkiem robiłam wcześniej ;P
Pozdrawiam i życzę powrotu weny :D
Skąd ja to znam :)
UsuńSlczna serwetka ! Ach ta niemoc! Tez sie ostatnio zmuszam do robienia czegokolwiek! Ale dlaczego? Te pogody....? pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper serwetka , a masz może jakieś wzory na prostokątne serwetki ,,bym była wdzięczna ,
OdpowiedzUsuńPieknie robisz na szydełku.
OdpowiedzUsuńPiękne wszystkie serwetki, ja też mam zamiłowanie do szydełka i ostatnio dłubie frywolitkę, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń