Alternatywa fajna, ale całą urodę serwet skrywasz pod doniczkami- szkoda. Pięknie oliwka prezentuje sie na ciemnych meblach. Oczami wyobraźni widzę połączone te rózne serwety jedna do drugiej i obrobione na końcu np. kilkoma rzędami samych łuczków łańcuszkowych- zasiałam ziarno pomysłu w twojej główce? haha Gdzieś w internecie widziałam taką serwetę dużą zrobioną z różnych serwet i dlatego widząc twoje tak mi się skojarzyło- pozdrawiam Śliczności kolorek
Bardzo fajne serwetki.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wygląda. A ja, ileż już czasu myślę nad podobnymi serwetkami na parapet....
OdpowiedzUsuńŚliczne są i w bardzo ładnym kolorze :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten oliwkowy odcień zieleni :)
OdpowiedzUsuńTeż tak robię:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper serwetki :)
OdpowiedzUsuńKolor i rodzaj nici je połączył, razem wyglądają świetnie !
OdpowiedzUsuńsuper imponująco wyglądają i serwetki i kolekcja kwiatów również )
OdpowiedzUsuńMoże i każda inna, ale za to w jednym kolorze :)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba! Bardzo fajnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego dnia Ci życzę:)
Alternatywa fajna, ale całą urodę serwet skrywasz pod doniczkami- szkoda. Pięknie oliwka prezentuje sie na ciemnych meblach. Oczami wyobraźni widzę połączone te rózne serwety jedna do drugiej i obrobione na końcu np. kilkoma rzędami samych łuczków łańcuszkowych- zasiałam ziarno pomysłu w twojej główce? haha Gdzieś w internecie widziałam taką serwetę dużą zrobioną z różnych serwet i dlatego widząc twoje tak mi się skojarzyło- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczności kolorek
super :)
OdpowiedzUsuń