To, że nie mam czasu zajrzeć na bloga nie znaczy, że nie nic nie robię, ciągle coś tam powoli powstaje.
Skończyłam kolejne małe serwetki.
Skończyłam serię Bondy z Hubertem Meyerem
Teraz powstaje , a właściwie już powstał taki mały zwyklak dla dwulatka :) zdjęcia na modelu nie będzie , bo sweterek leci na Ukrainę....
Książka to zupełne przeciwieństwo Bondy,
obyczajowa, dobrze się czyta, historia warta poznania, zapraszam do MAKNETY
Wczoraj deszcz, a dziś za oknem takie piekne widoki.
Bardzo ładne serwetki wydziergałaś:) - sweterek prosty ale bardzo fajny i na pewno cieplutki:)
OdpowiedzUsuńŁbie dzierga takie drobiazgi, ciągle je robię i ciągle gdzieś mi się zapodziewają
UsuńNiby zwyklak, ale takie sweterki są bardzo praktyczne. Białe serwetki zawsze wyglądają ładnie i wszędzie można je ułożyć. U nas też zabieliło się. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńSerweteczki przepiękne. Jeżeli posiadasz czytnik eboków to mam 19 minut i karuzela uczuć Jodi Picoult. Jak byś chciała mogę podesać meilem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam czytnik, ale nie lubie z niego korzystać, jestem tradycjonalista wolę szelest kartek ...ale dziekuję
UsuńSerwetki fajnie się prezentują,a sweterek ma piękny kolorek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zrobiłaś serwetki,sweterek i zdjęcia:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPogoda typowa dla przedwiośnia, a ja już miałam nadzieję na prawdziwą wiosnę. Tak wiem, w lutym wiosna, to nie w naszym klimacie, ale czasami pomarzyć sobie można.
OdpowiedzUsuńWciąż zastanawiam się nad tą Bondą, może w końcu się skuszę, żeby samej ocenić czy warto.
Dbaj o siebie.
Pozdrawiam
Magda
Śliczne serwetki :) w sweterku maluszek z pewnością nie zmarznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Zapraszam do siebie na candy http://www.mamaszyjezosi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPiękne :) Zapraszam do siebie na candy http://www.mamaszyjezosi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki.Sweterek prosty a zarazem piękny. Śnieg padał w środę teraz pada deszcz ,ale jest ciepło. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle ładne te serwetki! Sweterek też bardzo przypadł mi do gustu - jest w moich ulubionych kolorach :)
OdpowiedzUsuńO serwetkach czas pomyśleć... ;) Ładny kolorek sweterki...Również uwielbiam szelest kartek... :) Tytuł mnie zaintrygował ...,doczytałam...,dopisuję do listy.Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj,dawno mnie nie było na blogach,ale widzę tu u Ciebie same wspaniałe prace,piszę pod jednym postem bo nie ogarnęłabym żeby wszędzie sie wpisać.Dlatego dzis tak ogólnie
OdpowiedzUsuń