Zrobiona już jakiś czas temu...ba, nawet mogę śmiało powiedzieć, że dawno, zdjęcia robione są 21 marca !!!
Sama nie wiem, dlaczego jeszcze jej nie pokazałam na blogu
Korzystałam z darmowego wzoru na REVELRY
i podpowiedzi na tym blogu
Jak zapewne widzicie, szczególnie te które już te chustę robiły nie ma oryginalnego zakończenia, no niestety przerosło mnie :D , ni jak nie mogłam załapać o co w tym chodzi, dlatego zrobiłam po swojemu :)
Jest zrobiona z grubszej mieszanki z wełną, bo ma pełnić rolę "ogrzewacza", anie tylko ozdoby :)
Strony
▼
wtorek, 25 listopada 2014
środa, 19 listopada 2014
Środa...
czyli kolejne spotkanie z książką i w moim przypadku szydełkiem, bo ciągle siedzę nad kwadracikami...
Przeczytałam sagę o Tatianie i Aleksandrze, zarwałam kilka nocy.
Zdanie w dalszym ciągu mam jeszcze nie wyrobione, nie jest tak, że mi się nie podobała, bo świetna historia, super się czytało,pełna emocji, niezwykła historia siły miłości w czasie wojennej zawieruchy...najlepsza była chyba część druga "Tatiana i Aleksander".
Jeśli ktoś nie czytał, bardzo sama historia przypomina mi powieść B.Pasternaka "Doktor Żywago "
A dziś książka zupełnie odmienna....na początku było morderstwo....
Czytałam inne książki tego autora, ciekawe czy ta też jest wciągająca ?
Spodobał mi się opis na okładce,a raczej jego fragment " Emerytowany szef szwedzkiej policji Johansson właśnie przeszedł zawał. To cena, jaką płaci teraz za brak umiaru w życiu- stres, smakołyki i wykwintne wino..."
Robótkowo jak widać zastój, chyba się zawzięłam na małe "dziabołki", chociaż tuż obok postawiłam sobie nowe nici, na razie tylko plany.
Jeszcze nie wiem co z tego będzie...
Przeczytałam sagę o Tatianie i Aleksandrze, zarwałam kilka nocy.
Zdanie w dalszym ciągu mam jeszcze nie wyrobione, nie jest tak, że mi się nie podobała, bo świetna historia, super się czytało,pełna emocji, niezwykła historia siły miłości w czasie wojennej zawieruchy...najlepsza była chyba część druga "Tatiana i Aleksander".
Jeśli ktoś nie czytał, bardzo sama historia przypomina mi powieść B.Pasternaka "Doktor Żywago "
A dziś książka zupełnie odmienna....na początku było morderstwo....
Czytałam inne książki tego autora, ciekawe czy ta też jest wciągająca ?
Spodobał mi się opis na okładce,a raczej jego fragment " Emerytowany szef szwedzkiej policji Johansson właśnie przeszedł zawał. To cena, jaką płaci teraz za brak umiaru w życiu- stres, smakołyki i wykwintne wino..."
Jeszcze nie wiem co z tego będzie...
poniedziałek, 17 listopada 2014
środa, 12 listopada 2014
Wspólne dzierganie i czytanie...
Jak co środa Makneta zaprasza do zabawy.
Ostatnie kilka tygodni przegapiłam, nie miałam zbyt dużo czasu na zdjęcia... posty...co nie znaczy że nie czytam i nie dziergam.
Właśnie skończyłam "Papierową dziewczynę" Musso a teraz trochę więcej wolnego czasu zabieram się za sagę Paulliny Simons
Powstają też takie trochę świąteczne podkładki
Powstał też anioł, znowu na chrzest, ma mieć jeszcze napis Anioł Stróż Jasia
A to pierwsza z trylogii , co jest napisane na okładce?
"Jest 22 czerwca 1941 roku.Niemcy atakują Zwiazek Radziecki, 17-letnia Tatiana poznaje młodego oficera, Aleksandra, człowieka o tajemniczej przeszłosci.
zakochują się w sobie bez pamięci,jednak straszne czasy, w których przyszło im żyć, nie pozwalają im długo cieszyć się szczęściem..."
Ostatnie kilka tygodni przegapiłam, nie miałam zbyt dużo czasu na zdjęcia... posty...co nie znaczy że nie czytam i nie dziergam.
Właśnie skończyłam "Papierową dziewczynę" Musso a teraz trochę więcej wolnego czasu zabieram się za sagę Paulliny Simons
Powstają też takie trochę świąteczne podkładki
i ciągle tworzę to nieszczęsne coś, co miało być firanką, potem obrusem, a teraz myślę, że powstanie chyba bieżnik, straciłam do niego zapał, odrzucają mnie te małe kwadraciki, prucie raczej nie wchodzi w rachubę,
tym bardziej, że jest ich już 120 ?!
Powstał też anioł, znowu na chrzest, ma mieć jeszcze napis Anioł Stróż Jasia
A to pierwsza z trylogii , co jest napisane na okładce?
"Jest 22 czerwca 1941 roku.Niemcy atakują Zwiazek Radziecki, 17-letnia Tatiana poznaje młodego oficera, Aleksandra, człowieka o tajemniczej przeszłosci.
zakochują się w sobie bez pamięci,jednak straszne czasy, w których przyszło im żyć, nie pozwalają im długo cieszyć się szczęściem..."
Czytam już kilka książek tej autorki, ciekawa jestem i tej sagi, trochę zeszło, ale teraz mam więcej czasu..
mogę nawet zarwać kilka nocy ;)
niedziela, 9 listopada 2014
Wklimacie świątecznym...
Spodobał mi się ten wzór od razu, kiedy tylko go zobaczyłam....
Na zdjęciach wygląda o niebo lepiej niż w rzeczywistości
Chyba to wina źle dobranego kordonka do szydełka, po prostu mi się nie podoba
i już jej nie ma...ale w wolnej chwili powstanie znowu...
Na zdjęciach wygląda o niebo lepiej niż w rzeczywistości
Chyba to wina źle dobranego kordonka do szydełka, po prostu mi się nie podoba
i już jej nie ma...ale w wolnej chwili powstanie znowu...
niedziela, 2 listopada 2014
....Nie dzieje się nic...
Na szydełko zawsze znajdę chwilę, ale na staczanie walki z krochmalem już nie koniecznie...
Podoba mi się ten wzór, chciałam go nieco urozmaicić kolorem, ale niestety zaraz po włożeniu do wikolu czerwony zafarbował , a szkoda....