Nie było mnie w ubiegłą środę na spotkaniu u MAKNETY, ale to nie znaczy, ze nie czytam i nie robótkuję ?!
Wreszcie udało mi się przeczytać ,( no prawie, bo kończę "Gniew") trylogie o Szackim
Tyle o niej słyszałam, "Uwikłanie" zupełnie mi się nie podobało, ledwo dobrnęłam do końca, ale "Gniew" jest super :) Autor się "rozkręcił"....
A ta kupka to moje prace w trakcie
chusta gail z angory ram, skończona czeka na blokowanie
serwetka czeka na... blokowanie
anioł czeka na wykończenie
bieżnik czeka na moją decyzję czy zostawić te dziury czy jednak nie????
A takie miedzy innymi mam widoki przed domem
i za domem, rozszalały się w tym roku pigwowoce :)
A na koniec przypominam, ze cały czas można się zapisać na wędrujacą książkę pod tym postem TUTAJ
Strony
▼
środa, 29 kwietnia 2015
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
Gorzka czekolada
czyli bieżnik w takim właśnie kolorze
trochę przeleżał, bo miałam go powiększyć, ale znalazła sie amamtorka na taką właśnie wielkość
Nić to ALIZE FOREVER , kupione na bluzkę...
Jeśli chodzi o schemat to ja robiłam według tego pierwszego, ale w inernecie jest kilka podobnych :)
trochę przeleżał, bo miałam go powiększyć, ale znalazła sie amamtorka na taką właśnie wielkość
Nić to ALIZE FOREVER , kupione na bluzkę...
Jeśli chodzi o schemat to ja robiłam według tego pierwszego, ale w inernecie jest kilka podobnych :)
sobota, 18 kwietnia 2015
"UFO-kowa" firanka
Powstawała bardzo długo, właściwie ciągle jeszcze powstaje, bo jednak stwierdziłam, ze muszę dorobić przynajmniej trzy pasy po szerokości
Tak wygląda z zewnątrz
U góry wzór, ja wykorzystałam tylko ten schemat na kwadraciki .
Rudzielcowi brakuje tylko jeden element i ciągle się zastanawiam, czy zostawić te dziury czy jednak nie...
decyzję podejmę dopiero po zakończeniu całego bieżnika :)
Książka ciągle ta sama...ten tydzień praktycznie spędziłam w pracy i w drodze...
Pierwszy test koszyczka zaliczony, a jakże :) :) :)
I to spojrzenie "tylko mnie rusz"...
Tak wygląda z zewnątrz
Rudzielcowi brakuje tylko jeden element i ciągle się zastanawiam, czy zostawić te dziury czy jednak nie...
decyzję podejmę dopiero po zakończeniu całego bieżnika :)
Książka ciągle ta sama...ten tydzień praktycznie spędziłam w pracy i w drodze...
Pierwszy test koszyczka zaliczony, a jakże :) :) :)
I to spojrzenie "tylko mnie rusz"...
niedziela, 12 kwietnia 2015
Wiosenny bieżnik
Zrobiona jakiś czas temu, ale dopiero w tę sobotę zblokowany i położony na przeznaczonym dla siebie miejscu...kolor na górnym zdjęciu najbardziej zbliżony do oryginału :)
lubię robić filetem...chociaż stanowczo za rzadko to robię
Tak myślę, że jako firanka też by wyglądała super, może trochę rzadszy wzór ?
A na koniec ulubiona sałatka mojego syna
tuńczyk w kawałkach 1 puszka
5 jajek ugotwanych na twardo
ser złoty 10 dag
cebula nieduża
majonez
biała i żółtka rozdzielamy i ścieramy osobno na tarce,podobnie jak ser, cebulę drobno kroimy,
w salaterce układamy warstwami
-białka, cebula, pół tuńczyka, warstwa majonezu
-ser żółty, tuńczyk, majonez,
wietrzch posypujmy żółtkiem
fajnie smakuje też z kukurydzą, około 1/2 puszki
lubię robić filetem...chociaż stanowczo za rzadko to robię
Tak myślę, że jako firanka też by wyglądała super, może trochę rzadszy wzór ?
A na koniec ulubiona sałatka mojego syna
tuńczyk w kawałkach 1 puszka
5 jajek ugotwanych na twardo
ser złoty 10 dag
cebula nieduża
majonez
biała i żółtka rozdzielamy i ścieramy osobno na tarce,podobnie jak ser, cebulę drobno kroimy,
w salaterce układamy warstwami
-białka, cebula, pół tuńczyka, warstwa majonezu
-ser żółty, tuńczyk, majonez,
wietrzch posypujmy żółtkiem
fajnie smakuje też z kukurydzą, około 1/2 puszki
środa, 8 kwietnia 2015
Wspólne dzierganie i czytanie :)
Jak co środa zapraszam do dzielenia się tym co czytamy i dziergamy u MAKNETY.
Książka to niezawodny Mankell, wszystkie, które do tej pory przeczytałam były dobre :) no może jedna "Psy z Rygi" trochę mnie przynudziły, ale tylko trochę :)
Coś za dużo mam rozbabranych robótek...sweter, firanka, to białe to zaczęta chusta gail, to rude to bieżnik z elementów, a to różowe to koszyki recyklingowe :)
Bieżnik fajnie i szybko się dzierga, elementy są dość duże, mimo, ze robię szydełkiem 1,1.
A tak zakwitł mój pierwszy w życiu amarylis, piękny, mimo, że miał być bordowy, a w rzeczywistości raczej zbliżony do pomarańczowej czerwieni :)
Książka to niezawodny Mankell, wszystkie, które do tej pory przeczytałam były dobre :) no może jedna "Psy z Rygi" trochę mnie przynudziły, ale tylko trochę :)
Coś za dużo mam rozbabranych robótek...sweter, firanka, to białe to zaczęta chusta gail, to rude to bieżnik z elementów, a to różowe to koszyki recyklingowe :)
Bieżnik fajnie i szybko się dzierga, elementy są dość duże, mimo, ze robię szydełkiem 1,1.
A tak zakwitł mój pierwszy w życiu amarylis, piękny, mimo, że miał być bordowy, a w rzeczywistości raczej zbliżony do pomarańczowej czerwieni :)
poniedziałek, 6 kwietnia 2015
Jeszcze w klimacie świątecznym :)
Koszyczki powstały tuż przed świętami :) muza 10 , szydelko1,1 tulip
tym razem uszy wykrochmalone upięte na prosto i dopiero potem przyszyte i uformowane, udalo się za pierwszym razem !
Ta pisanka idealnie wpasowała się w koszyczek pokazywany jakiś czas temu i w takiej formie powędrowała do nowego domu...
tych było trochę więcej, ale zapomniałam zrobić zdjęcia, właściwie to różnily się tylko kolorami :)
Do koszyczków w tempie błyskawicznym dorabiałam kuraczki, które...dosuszałam w piekarniku ?!
tym razem uszy wykrochmalone upięte na prosto i dopiero potem przyszyte i uformowane, udalo się za pierwszym razem !
Ta pisanka idealnie wpasowała się w koszyczek pokazywany jakiś czas temu i w takiej formie powędrowała do nowego domu...
tych było trochę więcej, ale zapomniałam zrobić zdjęcia, właściwie to różnily się tylko kolorami :)
Do koszyczków w tempie błyskawicznym dorabiałam kuraczki, które...dosuszałam w piekarniku ?!