Dlatego wydłubałam sobie motylka, zostało mi trochę cieniowanego kordonka z zakładki, którą robiłam na wymiankę z "miłością w tle"
Nawet mi się nie chciało zejść na dół, aby zrobić motyla na śniegu...wybaczcie mi to... ten przycupnął na parapecie :)
Dziękuję za zworcenie uwagi, oczywiście, że to nie ten wzór, ale też ładny prawda ?!